Tokyo ESP – odcinek 1

10506921_799395180104640_6064771942316173402_o

Pewnej zimowej nocy Tokio zaatakowali esperzy z przywódcą znajdującym się w lewitującej rezydencji. Bezsilność sił rządowych pogłębia tylko strach i chaos panujący wśród społeczeństwa. Niektórzy jednak z nadzieją czekają na bohatera, a właściwie bohaterkę zwaną „białą dziewczyną”. Nie, fabuła nie wygląda aż tak schematycznie i źle, są esperzy ze zróżnicowanymi mocami, jest akcja, a nawet krew i ładne nocne ujęcia… no i później będzie chyba trochę lepiej.

„Czy ja czasem nie pomyliłem serii?” – to pierwsza myśl jak przyszła mi do głowy w trakcie seansu. Zamiast komedii akcji dostałem tylko akcję, momentami zbliżoną do innego anime z tego sezonu, które w nazwie ma Tokyo. Widać, że autorzy postanowili nakłonić widzów do oglądania ESP poprzez ukazanie wydarzeń z mangi, które mają miejsce ponad dwadzieścia rozdziałów później. Pytanie tylko czy nie przedobrzyli?

Jeśli ktoś lubi serie przygodowe to zachęcam do zobaczenia kolejnego odcinka, który, sądząc po jego tytule, będzie właściwym początkiem serii. Anime zaczęło chyba trochę niefortunnie – od końca, który za bardzo różni się klimatem od początku. Może to zachęcić fanów serii akcji do oglądania następnych odcinków, ale nie wiem czy nie odstraszy osób lubiących elementy komediowe. W każdym bądź razie, widać już dokąd zmierza fabuła, która nie jest jedynym podobieństwem łączącym Tokyo ESP z Ga-Rei (kto widział, ten wie).

Leave a comment for: "Tokyo ESP – odcinek 1"