Krzyków i odgłosów niezadowolenia odnośnie przeniesienia produkcji drugiej części Log Horizon ze studia Satelight do DEEN było co niemiara. Nie od dziś wiadomo przecież, że DEEN robi DEENną animację. Sęk w tym, że poprzedni sezon Log Horizon urodą nie grzeszył. Ja z kolei szczerze dziwiłem się wszelkim oburzonym, bowiem na udostępnionych przed premierą materiałach promocyjnych różnice w oprawie wizualnej nie były istotne. A na pewno nie adekwatne do reakcji fanów. Pomijając już nawet fakt, że w rzeczywistości przy serii wciąż pracuje właściwie ten sam zespół, to nowe projekty postaci wcale nie są aż tak inne, a zwyczajnie bliższe książkowemu pierwowzorowi.

Cóż więc nowa część anime prezentuje? To, co poprzednio, czyli Shiroe wraz z innymi tęgimi umysłami staje przed problemem ekonomicznej dominacji graczy z miast na południu. Realnym staje się problem wysprzedania pustostanów dla osób spoza Akihabary, więc Shiroe postanawia temu zaradzić. By ubiec potencjalnych kupców mieszkańcy potrzebują kilka bilionów jednostek lokalnej waluty. Tylko skąd je wziąć?