Binan Koukou Chikyuu Bouei-bu Love! – odcinek 1

[HorribleSubs]_Binan_Koukou_Chikyuu_Bouei-bu_Love!_-_01_[720p].mkv_snapshot_14.04_[2015.01.07_22.38.38]

Wyobraźcie sobie, że podczas wizyty w łaźni ładuje Wam się do wody różowy wombat, pojawiający się nagle i niespodziewanie znikąd! Co gorsza, tenże wombat mówi i próbuje Was namówić na ratowanie świata… Ja bym wyszła, co też czynią dwaj nastolatkowie, En Yufuin i Atsushi Kinugawa, podczas gdy za podejrzanym zwierzęciem ugania się miłośnik fauny, nadaktywny Yumoto Hakone. Problem polega na tym, że uparty futrzak nawiedza bohaterów również w szkole, poniekąd zmuszając ich do zostania magical boysami, walczącymi za pomocą miłości w obronie naszej planety…

Bogowie, co ja obejrzałam, mój mózg, moje oczy, za dużo bodźców… Te przemiany będą mi się śnić po nocach, te bąbelki, gwiazdki, błyski, kretyńskie ataki i serduszka, mnóstwo serduszek, także. Ta seria jest cudowna! Przepraszam za strumień świadomości, ale naprawdę trudno sklecić coś sensownego po seansie – na razie zapowiada się bardzo udana parodia produkcji mahou shoujo. Co istotne, bohaterowie są szalenie uroczy, a przynajmniej nie wyglądają na stadko półgłówków. Ich reakcje na zaistniałą sytuację wydają się zaskakująco prawidłowe, zwłaszcza, że nie wpakowali się w cały ten bałagan z własnej woli. Poza tym warto zwrócić uwagę, jak bardzo zmienia się postrzeganie pewnych elementów charakterystycznych dla gatunku, kiedy tylko zmieni się płeć bohaterom. Na razie nie do końca da się przewidzieć, w którą stronę pójdzie anime – pod koniec pierwszego odcinka poznajemy już antagonistów i ich „maskotkę”, czyli zielonego jeżyka przemawiającego głosem Hirokiego Yasumoto (Shingo Kinjou z Yowamushi Pedal). Acz może się zdarzyć, że będziemy się delektować pojedynkami z bardzo pomysłowymi potworami tygodnia – w pierwszym odcinku był to jeden ze składników oden, chikuwabu (ta taka śmieszna kluska w kształcie gwiazdki, z dziurką w środku).

Oprócz absurdalnego humoru dużą zaletą Binan Koukou Chikyuu Bouei-bu Love! z pewnością jest oprawa graficzna – projekty postaci prezentują się estetycznie i są różnorodne. Przemiany wyglądają na żywcem wyjęte z jakiejś serii o nastoletnich czarodziejkach, zadbano o każdy detal, od broszki po kokardkę na berle. Całości dopełnia tęczowa paleta barw i mnóstwo kiczowatych efektów specjalnych wypalających oczy. Animacja nie zawodzi, chociaż zapowiedzi nie nastrajały zbyt optymistycznie – to samo zresztą można powiedzieć o seiyuu, bardzo wyraźnie świetnie bawiących się podczas pracy.

Przedni humor, stadko bishounenów, którzy na razie wydają się całkiem rozgarniętymi jednostkami i z równą wprawą co magią posługują się brutalną siłą, różowy wombat i Zły zielony jeżyk… Szykuje się absolutny hit i jedna z lepszych komedii w sezonie zimowym, na dodatek zamierzona!

Leave a comment for: "Binan Koukou Chikyuu Bouei-bu Love! – odcinek 1"