JoJo no Kimyou na Bouken: Stardust Crusaders – Egypt Hen – odcinek 1 (25)

Joutarou i spółka docierają w końcu do Egiptu, po drodze pokonawszy zabójców, złą pogodę, dzikie zwierzęta, lęk przed lataniem, niestrawność i prosiaka wynurzającego się z toalety. W piekącym pustynnym słońcu naradzają się nad dalszym planem działania, gdy nagle na niebie pojawia się helikopter ze wsparciem od Speedwagon Foundation. Do akcji wkracza Iggy, postać mikrego wzrostu i wrednej natury, ale o nieocenionych walorach bojowych.

[HorribleSubs] JoJo's Bizarre Adventure - Stardust Crusaders Egypt Arc - 25 [1080p].mkv_snapshot_08.37_[2015.01.10_10.56.19]

O JoJo no Kimyou na Bokuen mógłbym napisać wiele, ale to już trzeci sezon, więc nie będę rozwodził się nad szczegółami, zainteresowanych odsyłając do recenzji pierwszej serii. Twórcy nawet nie pofatygowali się, aby na początku pierwszego odcinka dać jakąkolwiek retrospekcję. Ot tak od razu przeszli do rzeczy, jakby paromiesięczna przerwa w nadawaniu w ogóle nie miała miejsca.

[HorribleSubs] JoJo's Bizarre Adventure - Stardust Crusaders Egypt Arc - 25 [1080p].mkv_snapshot_06.44_[2015.01.10_11.00.07]

W najnowszej odsłonie otrzymujemy wszystko, z czego JoJo słynie. Szalone supermoce, absurdalne dialogi, zwariowany i miejscami wybitnie prymitywny humor (puszczanie bąków w twarz…). Nawet jeśli miejscami granica dobrego smaku jest przekraczana, to jest to wciąż to samo zwariowane JoJo, kochane przez rzesze fanów. Wygląda tak samo, bawi równie dobrze i tylko kakofonia w openingu daje popalić. To już nie to melodyjne Stand Proud, ale zbieranina męczących dźwięków i szczerze powiedziawszy nie wiem, kto był na tyle szalony, by to zaaprobować.

Comments on: "JoJo no Kimyou na Bouken: Stardust Crusaders – Egypt Hen – odcinek 1 (25)" (1)

  1. Axerfish said:

    Ale opening jest przecież prześwietny!
    Może i jest bardziej mroczny niż poprzednie i trochę się różni… ale jak najbardziej trzyma poziom… zwłaszcza, że jest śpiewany przez trzy osoby odpowiedzialne za poprzednie czołówki. Co do retrospekcji… po co komu ona? Przerwa nie była jakoś specjalnie długa bo to kwestia zaledwie kilku miesięcy, poza tym kto zabierałby się ze nowy sezon Stardust Crusarders bez obejrzenia poprzedniego? Według mnie retrospekcja jest tutaj całkowicie nie potrzebna, tylko zajęłaby czas antenowy :)

Leave a comment for: "JoJo no Kimyou na Bouken: Stardust Crusaders – Egypt Hen – odcinek 1 (25)"