Kuroko no Basket 3 – odcinek 3 (53)

[HorribleSubs]_Kuroko's_Basketball_3_-_53_[720p].mkv_snapshot_12.21_[2015.01.25_14.32.02]

Stęskniliście się za magiczną koszykówką? Jeżeli tak, trzeci odcinek Kuroko no Basket 3 wyleczy Was z tej tęsknoty. Chyba dla nikogo nie będzie niespodzianką, kiedy napiszę, że zła passa Kaijou trwa krótko – wkurzony Kise jest wkurzony i bardzo niebezpieczny, a wystarczyło kilka słów wsparcia od rywala. Mimo kontuzji, najpopularniejszy przedstawiciel pokolenia cudów w ostatnich minutach spotkania dosłownie miażdży przeciwników, zapewniając swojej drużynie awans do kolejnej rundy rozgrywek. Co prawda niepocieszony Haizaki wpada na niezbyt genialny pomysł, by dopiec przeciwnikom po meczu, ale jeden z byłych kolegów szybko i dobitnie wyjaśnia mu, że tak się po prostu nie robi (to jedna z tych scen, które zapadają w pamięć). Oczywiście, oprócz koszykarskich popisów, dostajemy także kilka kolejnych migawek z przeszłości, które mówią nam co nieco nie tylko o Haizakim, ale również o Akashim, czyli jak dotąd najbardziej tajemniczym zawodniku.

Te trzy pierwsze odcinki można w zasadzie podsumować stwierdzeniem, że oto zakończył się prolog serii. Przed nami właściwe rozgrywki – pełne dramatycznych zwrotów akcji, asów wyciąganych z rękawa i oczywiście kosmicznej koszykówki. Cóż, jeżeli kogoś bolały techniki używane w poprzednich dwóch odsłonach cyklu, teraz będzie dosłownie wył z bólu, gdyż na parkiecie zostały same ociekające mocą potwory. Ja cierpię z nieco innego powodu – otóż w trzecim odcinku widać spadek formy rysowników, podobne pojawiały się już w poprzednich częściach, ale nie aż tak szybko. Mam jednak nadzieję, że będą to raczej wyjątki od reguły, a nie stale utrzymujący się trend.

Nie powiem, żeby początek Kuroko no Basket 3 był wybitny, ponieważ prawdziwe mięsko dostaniemy w kolejnych odcinkach, acz nadal poważnie obawiam się makabrycznego wręcz rozwleczenia meczy, co będzie odczuwalne, biorąc pod uwagę, ile mangowego materiału zostało. Na pewno gratką dla fanów stanie się spora liczba retrospekcji, wiele nam mówiących o drużynie Teikou i o tym, co poszło w jej przypadku nie tak. Poza tym nie mogę się doczekać, kiedy znowu zobaczę Seirin z piłką, bo to za protagonistami stęskniłam się najbardziej. Naprawdę nie widzę sensu namawiać nikogo do seansu, gdyż fani Kuroko doskonale wiedzą, czego się spodziewać, a reszta i tak najpierw musi się przebić przez dwie poprzednie serie. Istotne jest, że dopiero teraz z czystym sercem mogę napisać, że sportowe przedstawienie czas zacząć!

[HorribleSubs]_Kuroko's_Basketball_3_-_53_[720p].mkv_snapshot_20.27_[2015.01.25_14.30.52] [HorribleSubs]_Kuroko's_Basketball_3_-_53_[720p].mkv_snapshot_05.03_[2015.01.25_14.31.14]

[HorribleSubs]_Kuroko's_Basketball_3_-_53_[720p].mkv_snapshot_08.11_[2015.01.25_14.32.14] [HorribleSubs]_Kuroko's_Basketball_3_-_53_[720p].mkv_snapshot_06.47_[2015.01.25_14.32.32]

Leave a comment for: "Kuroko no Basket 3 – odcinek 3 (53)"