Mikagura Gakuen Kumikyoku – odcinek 3

shot0046

Nareszcie koniec tego koszmaru. Chociaż muszę przyznać, ze w porównaniu do poprzednich odcinków trzeci był chyba najlepszy. Zaczęło się robić troszeczkę bardziej interesująco. Przypuszczalnie dlatego, że Eruna dostała nieco mniej czasu ekranowego i można było się skupić na innych postaciach. Dziewczyna po dość niespodziewanym i efektownym zwycięstwie w pojedynku ma nadzieję na chwilę sławy, ale reszta ciała studenckiego nie przejawia przesadnego zainteresowania. Mająca kolejne yurystyczne fantazje bohaterka musi obejść się smakiem i pocieszyć wyobraźnią. Ponadto szczytem jej życiowego szczęścia jest przecież aprobata ukochanej Seisy. Eruna dostaje szansę pojedynkowania się ze swą idolką, co zdaje się tylko ją samą sprawia w ekstazę. Reszta uczniów nie ma złudzeń co do wyniku tej konfrontacji. Ale zanim do niego dojdzie, możemy obserwować interakcje pomiędzy innymi klubami. Od razu da się zauważyć, że jest jakiś problem pomiędzy liderami klubu astronomicznego i dramatycznego. Na każdym kroku widać mało subtelne sugestie, że coś tu jest nie tak, i tylko jedna Eruna zdaje się podchodzić do wszystkiego w niesamowicie optymistyczny sposób. Chyba dlatego przyciąga do siebie wiele postaci. Moim osobistym ulubieńcem jest gburowaty blondynek upaprany farbą. Urocza postać, która chce dobrze, pojawia się w odpowiednich momentach, ale jest tak bardzo tsundere

shot0048

Podsumowując: aż chyba obejrzę z czystego masochizmu czwarty odcinek, ale bardzo wątpię, żeby wciągnęła mnie cała seria. Jest kilka znacznie lepszych pozycji w tym sezonie i to na nich mam zamiar się skupić. Ale jeśli ktoś przetrwał pierwsze dwa odcinki Mikagury to ma szansę się ucieszyć, że seria robi się odrobinkę ciekawsza.

shot0049

Leave a comment for: "Mikagura Gakuen Kumikyoku – odcinek 3"