Rokka no Yuusha – odcinek 2

snapshot_03.02_[2015.07.12_20.24.09]

Drugi odcinek Rokka no Yuusha pokazuje podróż Adleta oraz Nashetanii na spotkanie z pozostałą czwórką wybrańców. Pewnie nikogo taki obrót spraw nie dziwi, ale różnicę robi kunszt, w jaki całość zostaje przedstawiona. W zwyczajnych i naturalnych rozmowach powoli przybliżone zostają kolejne elementy świata, a także dociera się znajomość pary bohaterów. Jedno jest pewne – obydwoje mają kręgosłupy, daleko im do nudnych, schematycznych i nudnych postaci, jakich w anime nie brakuje. Płynność całości, dbałość o detale, logiczne powiązania między elementami przekonują mnie do tego, że wszystko zostało tutaj przemyślane i nic nagle nie wyskoczy z dziury fabularnej.

snapshot_17.30_[2015.07.12_20.25.05] snapshot_14.26_[2015.07.12_20.24.48]

Niestety, podróż nie obejdzie się bez kłopotów. Adlet i Nashetnia zdawali sobie sprawę, że na ich życie będą czyhać obudzone potwory, których celem nie są tylko bohaterowie, ale także ludność cywilna. Bardzo dobrze wykreowano tutaj zachowanie Nashetanii, zarówno uczucie napięcia i niepewności przed walką, jak i bezsilność w momencie prawdy, gdy zdaje sobie sprawę, że nie będą w stanie wszystkich uratować.

snapshot_20.00_[2015.07.12_20.25.26] snapshot_21.03_[2015.07.12_20.25.57]

W równie interesujący sposób wprowadzono dwójkę kolejnych bohaterów, czyli Fremy Speeddraw oraz Goldofa Auora. Mimo dosłownie kilku minut im poświęconych, już wiadomo, że za każdym z nich kryje się oddzielna, niekoniecznie tragiczna historia, a ich charaktery nie będą należeć do nudnych.

Muszę przyznać, że całość mnie po prostu zachwyca. Świat, sposób wprowadzenia widza w jego detale, a także bohaterowie i ich mimika oraz odczucia, po prostu mnie fascynują. Mimo dość powolnego tempa akcji siedziałem przed ekranem jak zahipnotyzowany, ciekaw każdej rozmowy i wydarzenia. W przypadku serii fantasy ostatnio tak pozytywną reakcję wywołało u mnie Juuni Kokki, a teraz mam okazję przeżywać taką fascynację ponownie. Panowie i panie ze studia Passione, nie spieprzcie tego.

Leave a comment for: "Rokka no Yuusha – odcinek 2"