Senki Zesshou Symphogear GX – odcinek 1

[DeadFish] Senki Zesshou Symphogear GX - 01 [720p][AAC].mp4_snapshot_17.16_[2015.07.05_08.53.38]

LSD jest tańsze i łatwiejsze w produkcji. W przyswajaniu takoż.

Utarło się już, że dobra seria przygodowa powinna pierwszym odcinkiem zachęcić widza do oglądania i jednocześnie pokazać wszystko to, w czym jest najlepsza. Symphogear wyjątkiem tu nie jest. Podobnie jak i w drugim sezonie, otwarcie jest niezwykle dynamiczne, na największą możliwą skalę i nie ma absolutnie nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. Od podróży na orbitę we wnętrzu ICBM poprzez spowalnianie promu kosmicznego bez skafandrów (oddychanie i tak jest przereklamowane), wybuchanie gór (cholerni wandale) i demolowanie wiosek, Symphogear robi to co zna i w większości potrafi, czyli dobrze się bawi.

Nawiązań do pierwszego odcinka drugiego sezonu jest więcej. Mam wrażenie, że otwarcie sezonu połknie 90% budżetu serii, a reszta będzie musiała sobie jakoś poradzić bez tego i widzowie wyraźnie to odczują. Możliwe, że tak nie będzie, ale jak do tej pory ta prawidłowość się sprawdzała, więc nie robiłbym sobie nadziei. Z ciekawostek, które zainteresują natomiast fanów shoujo-ai Kirika i Shirabe (chyba) są już oficjalną parą i bezwstydnie paradują sobie po szkole, trzymając się za rączki. Urocze. I dziwne, biorąc pod uwagę że Miku i Hibiki nie zaszły tak daleko, a wydawałoby się że są główną parą serii. No cusz.

Dostajemy też nowe antagonistki, ale tym razem zamiast pań w ni to lateksie, ni to zbroi wspomaganej, mamy coś pomiędzy nieco rozebranym magiem w poncho i mariachi bez gitary. Walczącą zaawansowaną technologicznie magią runiczną, a przynajmniej tak to wygląda. Przynajmniej nie mogę powiedzieć, że seria porzuciła wcześniej wypracowane nawiązania do mitologii nordyckiej na rzecz czegoś nowego. Na przykład androidów. Oh wait…

Czas pokaże, co się z tego urodzi i czy będzie miało choć ciut więcej sensu od poprzedniczki, ale nadziei sobie nie robię. Za to fanserwis był zacny, więc seria na razie spokojnie kwalifikuje się do dalszego oglądania.

Comments on: "Senki Zesshou Symphogear GX – odcinek 1" (1)

  1. Koogie said:

    Sądzę że prośba o sens jest trochę nieracjonalna.

    A co do przeciwników i mitologi nordyckiej, zaczekałbym jeszcze trochę. Nie było powiedziane czym dokładnie są.

Leave a comment for: "Senki Zesshou Symphogear GX – odcinek 1"