High School Star Musical – odcinek 1

starmyu1_1

Yuuta Hoshitani (włosy brązowe, oczy zielone) dostaje się do prestiżowego liceum Ayanagi. Jak to zwykle na początku roku bywa, nowo przybyłym uczniom jest prezentowana (czytaj, wpychana w zęby i twarz) różnorodna oferta dostępnych zajęć pozalekcyjnych. Jednak uwagę naszego bohatera przykuwa Wielkie Wejście czterech najlepszych uczniów z sekcji muzycznej, należących do tzw. Kao-kai. Bardzo pokazowe i w dodatku owiane płatkami wiśni. Zachwycony Yuuta, wraz z nowo poznanym  kolegą Tooru Nayukim (blond niezdarne coś) oczywiście postanawia ubiegać się o przyjęcie akurat tam. Nie zraża go nawet fakt, że przesłuchania zaczynają się od razu po ceremonii otwarcia, a chętnych jest niezliczona ilość, wliczając takich, którzy mają czy to doświadczenie sceniczne, czy też sławy w rodzinie. Czy nasz bohater podoła zadaniu? Czy spełni się jego marzenie? Czy uda mu się dostać do jednego z pięciu Star Team, których mentorami mają być właśnie ci najbardziej utalentowani uczniowie? Czy…

starmyu1_2

A tak, nie wspomniałam wcześniej, Kao-kai liczy tak naprawdę pięć sztuk, ale jedna z nich, najnowszy nabytek, niejaki Ootori, jest stworzeniem, które nie zamierza się dostosowywać do pozostałych panów. Zwłaszcza w kwestii doboru kandydatów, bez skazy na charakterze i już na tym etapie doskonale wykształconych pod względem muzycznym, tanecznym i aktorskim. Czyli nudnych i przewidywalnych. Co więcej, to właśnie on jest główną przyczyną, że nasz bohater postanowił zdać do tej szkoły i poświęcić się karierze scenicznej. Cóż, skrzydlate bizony moknące w deszczu zawsze robią wrażenie. W dodatku tańczące.

starmyu1_4

W pierwszym odcinku twórcy odhaczyli chyba większość motywów występujących w tego typu produkcjach, mamy bowiem:

  • zjawiska przyrodnicze (lejący deszcz i sypiące się płatki wiśni);
  • mokre bishouneny;
  • skrzydła;
  • elitarną szkołę (bez widocznych przedstawicielek płci żeńskiej);
  • elitarną grupa uczniów;
  • powiewające włosy;
  • numer taneczny (zejście recenzentki ze śmiechu);
  • numer muzyczny (dobicie recenzentki po wsłuchaniu się w słowa);
  • przelotną prezentacja głównych typów bohaterów (Entuzjasta, Nieśmiały Niezdara, Nadęty Bufon, Chcę-Się-Wyrwać-Z-Cienia-Braciszka, Lekkoduch);
  • koneksje rodzinne;
  • knujstwo stosowane;
  • numer muzyczno-taneczny w wykonaniu głównego bohatera;
  • znów skrzydła (pamiętajcie, taniec i śpiew uskrzydla);
  • sentymentalną scenę skłaniającą do refleksji;
  • wcale-nie-zaskoczenie wynikami przesłuchań.

starmyu1_3

Pod względem graficznym STARMYU stoi na poziomie dosyć dobrym – kreska jest czysta, żywa, a bohaterowie nie charakteryzują się pająkowatym wyglądem, popularnym w wielu seriach tego typu. Niestety, wygląda na to, że znów zastosowano generator wyglądu bohaterów – widz jest po prostu walony w głowę od pierwszego momentu – „O tu, patrz, ten będzie ważny! Ten też! Przyjrzyj się dokładnie! A w sumie to nawet nie musisz, widziałeś/aś to już tyle razy, że bez pudła się połapiesz!”. Na plus należy policzyć, że szkoła ma więcej uczniów, niż tylko główni bohaterowie – czytaj: występuje żywy element drugoplanowy. Piosenki nie drażnią ucha, podobał mi się opening DREAMER wykonywany przez Gero, ending wykonywany przez seiyuu miał też swoje dobre strony, za to piosenka wykonywana przez bohatera – delikatnie mówiąc, niczego nie urywała – ot taki typowy numer muzyczny.

starmyu1_5

Generalnie nie mam pojęcia, komu polecić STARMYU po pierwszym odcinku – jeśli weźmiecie którąś serię Idolm@ster, wymieszacie ją z UtaPri, to dostaniecie coś zbliżonego właśnie do tego. Ładni chłopcy, ładnie tańczą i ładnie śpiewają. I naprawdę można już przewidzieć, jaki będzie koniec. Serio serio!

Comments on: "High School Star Musical – odcinek 1" (2)

  1. Miałam tego nie oglądać… Ale kusisz, IKa, kusisz…

  2. Skusiła mnie ta zapowiedź… I szczerze nie żałuję, uśmiałam się z numeru tanecznego fanklubu kangurka Kao… znaczy, Kao-kai – ciekawe, czy oni to oddańcowują uczniom codziennie? Chyba się skuszę na kolejny odcinek, mam nadzieję, że będzie równie śmiechogenny c:

Leave a comment for: "High School Star Musical – odcinek 1"