Komori-san wa Kotowarenai! – odcinek 1

snapshot_00.10_[2015.10.05_20.00.14]

Komori ma lat piętnaście, wysoki wzrost, bardzo kobiecą figurę oraz bardzo pilną, acz nieuświadomioną potrzebę zapisania się na przyspieszony kurs asertywności. Zgodnie z tytułem nie umie odmawiać, co sprawia, że bezustannie jest obarczana jakimiś zadaniami lub też skłaniana do ustępstw. Co właśnie zademonstrował ten odcinek, dwuminutowy minus jakieś piętnaście sekund napisów końcowych.

Ten sam autor, ukrywający się pod pseudonimem Cool Kyoushinsha, stworzył mangę Danna ga Nani o Itteiru ka Wakaranai Ken, na podstawie której powstały dwie całkiem udane serie trzyminutowych odcinków. Komori-san wa Kotowarenai! ma na razie – przynajmniej na oko – ciut mniejszy potencjał, chociażby dlatego, że serii o dziewuszkach w wieku szkolnym powstało od groma i trudno się czymkolwiek wyróżnić w tym gatunku. Niestety, rzecz zapowiada się na znacznie mniej oryginalną niż Danna…, ale z drugiej strony powiedziałabym, że to maleństwo, któremu warto dać szansę.

snapshot_00.45_[2015.10.05_20.00.54]

Komori-san wa Kotowarenai! dzieli bowiem ze wspomnianą wyżej opowieścią o perypetiach młodego małżeństwa rzadką zaletę: umiejętność zagospodarowania krótkiego czasu ekranowego. To zaskakujące, ile prościutkich gagów udało się wepchnąć w te niespełna dwie minuty – jak się na tym zastanowić, trudno uwierzyć, że odcinek nie trwał dłużej. Oczywiście pewną ceną za to jest niemal zupełny brak wprowadzenia i przedstawienia postaci, ale czy to rzeczywiście taka strata? Jeśli autor zastosował tu podobny chwyt co poprzednio, można mieć nadzieję, że charakter bohaterki (a także jej dwóch przyjaciółek) wyłoni się po prostu z czasem z kolejnych miniaturowych scenek. Zobaczymy w kolejnych odcinkach!

Leave a comment for: "Komori-san wa Kotowarenai! – odcinek 1"