Soukyuu no Fafner: Dead Aggressor – Exodus 2 – odcinki 2 i 3

2-1 2-2

2-4 2-3

Zaatakowany przez Festum konwój zapewne nie spodziewał się, że przybyły na miejsce walki oddział okaże się wrogiem, który w dodatku jeszcze w tak wredny sposób zdradzi swoje zamiary. Chaos na polu bitwy trwa, sytuacja wydaje się niemal beznadziejna, a młodzi piloci Fafnerów będą musieli podjąć bardzo brzemienne w skutki decyzje, aby chronieni przez nich ludzie mieli choć cień szansy na przetrwanie. Starcie kończy się, kiedy zaalarmowany Soushi wraz ze swoim arsenałem przybywa na miejsce. Nikt nie wychodzi z tej walki zwycięsko, jednak wygląda na to, że to właśnie uciekinierzy ucierpieli najbardziej, ponieważ zginęło sporo cywilów, w ręce wrogiego oddziału wpadł jeden z Fafnerów, a losy pilota pozostają nieznane… (do czasu oczywiście…).

3-3 3-2

3-4 3-6

Tymczasem na Tatsumiyi sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Młodzi piloci coraz bardziej odczuwają skutki swoich nowych mocy, a mający przynieść wieści z misji na stałym lądzie posłańcy zostają pod sam koniec podróży zaatakowali przez Festum i ostatecznie nikt nie dociera do wyspy żywy. Fakt, najważniejsze dane zostają przekazane do centrum dowodzenia, ale życie w cieniu kolejnych tragedii staje coraz bardziej nieznośne. Mieszkańcom wyspy tym trudniej jest radzić sobie ze wszystkim, że nowy rdzeń zdaje się nie mieć w sobie za grosz empatii, a co gorsza, w ogóle tego faktu nie ukrywa. W dodatku w sztabie dowodzenia powstał rozłam spowodowany kontrowersyjnym planem, którego ewentualne wprowadzenie może mieć bardzo daleko idące konsekwencje. Bardzo przydatne mogą okazać się zdolności Kanon, która usilnie próbuje walczyć z koszmarnymi wizjami przyszłości, ale i one nie są darmowe… Czy walczący na dwa fronty piloci eskortujący uciekinierów w Azji mają jakiekolwiek szanse na zwycięstwo i szczęśliwy powrót do domu? A jeśli wizje Kanon się sprawdzą, to czy w ogóle będzie do czego wracać? Cóż, teoretycznie zawsze pozostaje nadzieja.

3-5 3-1

Nadzieja, jaka nadzieja? Twórcy ewidentnie i bardzo dosadnie pokazują, że Soukyuu no Fafner może zakończyć się jedną wielką tragedią (nie musi, ale MOŻE). Czy to dobrze? Trudno powiedzieć… Co prawda lubię historie o ciężkiej atmosferze, ale jeśli coś jest bardziej dołujące i przekombinowane, to staje się też coraz mniej strawne. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy… Widać, że twórcy mają pomysł na fabułę i konsekwentnie go realizują. Aczkolwiek trochę może za bardzo się starają, żeby widzowie nie polubili pilotów z wrogiej armii…

2-6„To pudło? Pozostałości po pilocie Fafnera, acz nie było za bardzo co zbierać…”

Przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Ale nic to. Akcja posuwa się do przodu w tempie zadowalającym, scenariusz potrafi zaskoczyć, a strona techniczna dobrze dopełnia całość (tylko gdzie ten nowy zestaw piosenek? Ponoć miał być…).

2-7 2-8

Cóż, zamawiał ktoś mchy na (bardzo) poważnie? Oto i one!

Leave a comment for: "Soukyuu no Fafner: Dead Aggressor – Exodus 2 – odcinki 2 i 3"