Valkyrie Drive -Mermaid- – odcinek 1

snapshot_01.20_[2015.10.11_10.20.25]

„Witajcie w naszej bajce, cycki jak strusie jajce

śmigają wokół gołe. Ach, mamy jeszcze szkołę…”

Mamori już jako dziecko usłyszała, że jest z nią coś nie tak. Kilka lat później, na etapie szkolnej edukacji, została zgarnięta ze szkoły, wpakowana do metalowego pudła i wysłana, bez jakichkolwiek wyjaśnień, na wyspę. Gdy wylądowała na plaży, pierwszymi napotkanymi osobami, okazały się dwie dziewczyny, które miast wyjaśnić Mamori, co i jak, zafundowały jej lekcję poglądową lesbijskiego seksu, po czym jedna, dochodząc, zmieniła się w wielki karabin, którym druga postanowiła nowo przybyłą uśmiercić.

snapshot_05.39_[2015.10.11_10.18.34]  snapshot_10.13_[2015.10.11_10.19.16]

„Tu wszystko jest możliwe, dziewczęta są chutliwe,

a nowe, wiem coś o tym, wykańcza się galopem”

I pewnie na tym skończyłaby się męczarnia Mamori (a wraz z nią – widza), ale w tej samej chwili na wyspę przybywa kolejne metalowe pudło, z którego wylatuje jeszcze jedno dziewczę – długowłose, hojnie obdarzone przez naturę i dziwnie małomówne – natomiast chyba jako tako kojarzące, co i jak, bo łapie nasze chodzące nieszczęście, wyciąga je spod ognia, po czym robi mu coś, czego na pierwszej randce dobrze wychowani ludzie nie czynią – by po chwili wynurzyć się z chmury dymu, dzierżąc już nie Mamori, ale miecz, którym bez trudu rozprawia się z napastniczką.

snapshot_12.49_[2015.10.11_10.19.39]  snapshot_14.42_[2015.10.11_09.22.09]

„Bo z nami jest weselej, ruszymy razem w knieje,

A w kniejach i dąbrowach zboczony zwierz się chowa”

Od początku wszystko na monitorach śledzą członkowie jakiejś, przypominającej skrzyżowanie szkoły z wojskiem i reality show, organizacji, której cechami szczególnymi jest werbowanie w swe szeregi dziewcząt o słusznych rozmiarach piersi i tendencji do noszenia dziwnych strojów (chyba zaczynam rozumieć, czemu władze postanowiły odizolować towarzystwo od reszty świata). Oczywiście, wszyscy są bardzo zaskoczeni nagłą zmianą sytuacji, ale pozostają spokojni, przekonani, że wszystko jest pod kontrolą. W tym czasie dwie nowe panny uciekają do lasu, a właściwie to ucieka milcząca blondynka, która niesie na plecach Mamori. I nie jest to bynajmniej podyktowane chęcią bliskości czy spoufalenia się, o nie. Las bowiem zamieszkują węże. Ale nie są to takie zwykłe płazy, jakie znamy z Discovery czy Animal Planet. Tutejsze węże, zapewne świadome faktu, iż żyją na wyspie pełne napalonych dziewcząt, wykazują zaskakujący stopień lubieżności i tylko dzięki refleksowi małomównej nieznajomej Mamori zachowuje cnotę. Nie na długo jednak, bo oto obie docierają do zamku…

snapshot_17.23_[2015.10.11_10.21.59]  snapshot_15.53_[2015.10.11_10.21.42]

„My to zrobimy z wami, dziewczęta z dziewczętami,

A wtedy daję słowo, że będzie kolorowo”

Oglądając Valkyrie Drive: Mermaid czułem się, jakby ktoś, komu kiedyś nadepnąłem na odcisk, postanowił się zemścić w wyjątkowo perfidny sposób. Wybrał zatem jedno z moich ulubionych anime – Shoujo Kakumei Utena – i stworzył jego złośliwą ecchi-parodię. Bo dokładnie tak rzeczone anime się zapowiada. Mamy tu dziwną, znajdującą się na samotnej wyspie szkołę (czy coś w ten deseń), w której uczennice toczą ze sobą pojedynki. Pogrupowano je w pary – jedna zmienia się w broń, a druga nią włada. O ile jednak w Utenie do przemiany wystarczyło niewinne w sumie buzi-buzi, tak tu mocna gra wstępna, przy znajomości upodobań drugiej strony, wydaje się niezbędnym minimum.

Już teraz mogę stwierdzić, że oglądanie tego anime będzie dla mnie swego rodzaju guilty pleasure, z naciskiem chyba jednak na guilty. Bo kij z tym, że grafika jest w sumie przeciętna, logo serii jest jakby żywcem wyjęte z gier jRPG, a muzyka nie przeszkadza (acz ending znowu sugeruje skłonności parodystyczne. Szkopuł w tym, że ktoś ewidentnie poszedł w Utenę, nie bawiąc się w żadne subtelności, tylko łącząc kilka jej najbardziej charakterystycznych motywów z soft porno. Jest to nawet zabawne, bo w końcu Utena ociekała erotyzmem, ale był to erotyzm subtelny, a nie walący po oczach z siłą ruskiego czołgu.

Podejrzewam jednak, że docelowej widowni to nie będzie przeszkadzać. Fani ecchi się ucieszą, bo dostaną sporo golizny bez cenzury, sceny lesbijskiego seksu (może bez finału, ale…) i walki, choć nie powiem, aby te ostatnie były, przynajmniej na etapie pierwszego odcinka jakoś szczególnie efektowne – widziałem kilka przygodowych haremówek z lepszymi scenami pojedynków. W tych tutaj liczy się tak naprawdę „przygotowanie” broni, kilka ciosów na krzyż i po zabawie.

Oglądać? Jeśli podobała wam się Utena, to trzymajcie się od tego dziadostwa jak najdalej. Chyba, że jesteście masochistami (i nie, na mnie nie patrzcie, to zła redakcja Tanuki wmusiła mi ten tytuł do oglądania). Lubicie lesbijskie ecchi – oto zapewne wasza seria roku. Wybór prosty i klarowny, jak sądzę.

snapshot_17.29_[2015.10.11_09.25.14]

Leave a comment for: "Valkyrie Drive -Mermaid- – odcinek 1"