Battery – odcinek 2

Battery - 02 - Large 07

Seiha, zachęcany przez Nakamurę i własnego dziadka, upiera się, że będzie trenował baseball, co ze względu na jego słaby stan zdrowia, jest niewskazane. Takumi jest temu przeciwny, a swoje stanowisko wyraża w bardzo ostrych słowach kierowanych do młodszego brata. Irytuje go jednak, gdy matka namawia go, by zniechęcił Seihę do dalszej gry – mimo że zgadza się z jej stanowiskiem, widać, że nie ma ochoty dać się zmusić do większego zaangażowania w sprawę, niż sam o tym zadecyduje. Nie inaczej dzieje się w sytuacji, w której o podobną przysługę prosi go matka Nakamury – pragnąc, by Gou skupił się na nauce, prosi Takumiego, by namówił go do rezygnacji. Na to młody miotacz tym bardziej nie może przystać, gdyż w przeciwieństwie do matki Nakamury, uważa, że jego nowy łapacz ma wystarczający potencjał, a to co robi poza boiskiem niewiele go obchodzi.

Takumi ponownie udowadnia, że jest bardzo ciekawą postacią i nietypowym głównym bohaterem serii sportowej. Oczywisty talent, dzięki któremu tak bardzo wybija się ponad rówieśników, sprawił, że do tej pory wszystko przychodziło mu bardzo łatwo. Dlatego też nie jest przyzwyczajony do sytuacji, w których musi podejmować wysiłek – niezależnie od dziedziny życia. Jest chłopakiem bardzo na sobie skupionym, który jak ognia unika angażowania się w sprawy innych ludzi, przez co bywa zaskakująco arogancki, niegrzeczny i zimny. Widać to szczególnie w stosunku do młodszego brata, który choć podziwia Takumiego z całego serca, nie jest w stanie nawiązać z nim zażyłej relacji. Wysiłek, jakiego wymagałoby od Takumiego takie zaangażowanie, wydaje się ponad jego możliwości i chęci.

Nie znaczy to jednak, że bohaterowi na bracie nie zależy – w głębi serca skrywa szczerą o niego troskę, co wyraźnie widać w momencie, w którym po kłótni Seiha nie wraca wieczorem do domu. Takumi wraz z Nakamurą ruszają na jego poszukiwania, podczas których o mały włos nie dochodzi do wypadku – Takumi wpada w ciemnościach do jeziora i choć wychodzi z tego jedynie mocno przemoczony, stres spowodowany tym wydarzeniem, a także strachem o bezpieczeństwo brata, skutkują histerycznym napadem płaczu. Jak słusznie zauważa Gou, Takumi nie umie się odnaleźć w sytuacji stresowej, działając pod jakąkolwiek presją. Przywykły do osiągania zwycięstw z nieprawdopodobną łatwością, pod wpływem adrenaliny załamuje się emocjonalnie. Nie jest więc jednym z tych niezłomnych i walecznych bohaterów sportówek, którzy po każdym upadku znajdują siłę, by przeć dalej. Wygląda raczej na kogoś, kto po pierwszej porażce załamałby się całkowicie. Dodatkowo po raz kolejny widzimy ujęcie wskazujące na pewne problemy – czy to faktycznie fizyczne, czy raczej czysto lękowe – związane z dominującą ręką miotacza. Gdy wpada do jeziora, jedyną rzeczą, o której jest w stanie instynktownie pomyśleć, jest próba ochronienia wspomnianej ręki przed urazem.

Choć akcja rozwija się w Battery powoli, stężenie emocji rośnie bardzo szybko. Nie znam oryginału, ale po tym co zaprezentowane zostało w dwóch pierwszych odcinkach serii, odnoszę wrażenie, że z kursu obyczajówki, może się ona przerodzić w całkiem niezły dramat. Z niecierpliwością oczekuję kolejnych odcinków…

 

Leave a comment for: "Battery – odcinek 2"