Berserk [2016] – odcinek 2

snapshot_17.55_[2016.07.09_10.05.53]

Jeśli w pierwszym odcinku nowego Berserka fani zostali zaskoczeni tym, czego w nim nie pokazano, to w drugim przypadku zafundowano nam coś zupełnie odwrotnego, pokazując to, czego raczej być nie powinno. A przynajmniej logika by tak nakazywała. Inna sprawa, że ta seria ewidentnie stoi na bakier z logiką oryginału.

Ranny po walce ze szkieletami i leśnymi potworami Guts staje naprzeciwko całej bandy Rycerzy Świętego Żelaznego Łańcucha, dowodzonych przez Farnese. Po dość długiej walce, której wygranie wydaje się mimo wszystko problematyczne, Guts dostaje się do niewoli. Dlaczego nie został po prostu zabity? Otóż dowiadujemy się, że pani kapitan ma do niego kilka pytań związanych z przeszłością, a konkretnej – z Drużyną Sokoła, której Guts był niegdyś ważnym członkiem. Niemniej, jak nietrudno odgadnąć, rozmowa religijnej fanatyczki ze skłonnościami sadystycznymi z mającym nader specyficzny stosunek do wszelkich religii Gutsem nie przypomina towarzyskich pogaduszek przy ciastkach i herbatce rodem z K-ON!. Dość szybko się też okazuje, że może i dało radę Gutsa wziąć do niewoli, ale utrzymać go w niej do zupełnie inna sprawa…

snapshot_00.09_[2016.07.09_10.03.12]  snapshot_13.12_[2016.07.09_10.04.36]

Odcinek wprowadza dwie bardzo istotne fabularnie postaci – Farnese oraz jej towarzysza Serpico. Oboje odegrają ważną rolę w tej historii. Problem polega jednak na tym, że odcinek pierwszy pokazał nam wstępne urywki z rozdziału pierwszego mangi (spotkanie Gutsa z Puckiem), po czym przeskoczył, omijając zupełnie wątek Koki, do rozdziału drugiego, dla odmiany adaptując go w miarę wiernie. Następnie zaś rzucono widzowi fabułę, która rozgrywa się na etapie rozdziału… dziewięćdziesiątego piątego (a rozdziały w Berserku to nierzadko długie, liczące nawet sto stron historie). Obawiam się, że oznacza to całkowitą rezygnację z wątku Hrabiego, nad czym akurat boleję, bo choć może nie kluczowy dla fabuły, był całkiem ciekawy. A co z całą historią Drużyny Sokoła? Zostanie opowiedziana, czy będziemy ją dostawać wyłącznie w postaci okazjonalnych retrospekcji? Być może twórcy założyli, że skoro została już przedstawiona w kinówkach, to nie ma sensu jej powtarzać, tylko wyrywkowo przypomnieć i jako główny wątek anime pokazać historię nowej drużyny Gutsa? Jeśli tak wygląda ich taktyka, to krzyżyk im na drogę. I niech ktoś im pokaże tabliczkę z kierunkiem na Wieliczkę.

snapshot_07.01_[2016.07.09_10.04.48]  snapshot_00.12_[2016.07.09_10.03.26]

Zwykle bywa tak, że odcinek pierwszy stanowi graficzne tour de force, a potem jest nieco gorzej. W nowym Berserku już pierwszy odcinek wzbudził sporo narzekań, zaś drugi… cóż, miarą jakości niech będzie scena, w której oglądamy Gutsa po „rozmowie” z Farnese – jego obity kańczugiem tors wygląda jak pomalowany. Miny, które co chwila strzela Farnese, też zahaczają o niezamierzoną śmieszność, acz w tym przypadku od biedy można to wyjaśnić fabularnie (kto zna mangę, ten wie, o co chodzi). Tym razem darowano nam hitlerowskie szkielety, acz nadal dziwnie brzmi dźwięk, gdy miecz Gutsa uderza o inne bronie – tak jakby ów miecz był w środku pusty. A może jest? Od siebie dodam jeszcze, że przyciemnione, mniej naładowane kolorami kadry ukazujące wspomnienia Gutsa z czasów jego służby w Drużynie Sokoła wyglądają nierzadko lepiej niż reszta.

snapshot_09.32_[2016.07.09_10.04.09]

Dalej mam z tą seria problem taki, że nie bardzo wiem, czym ona ma być. Luźną adaptacją mangi, zrobioną według własnego pomysłu ludzi odpowiedzialnych do tej pory głównie za trzeciorzędne produkcje? Uzupełnieniem dla nie najgorszych summa summarum kinówek? Próbą pokazania Berserka na nowo młodszemu pokoleniu? W każdym z tych przypadków seria ta wypada najwyżej bardzo, bardzo przeciętnie, by nie rzec – słabo.

Leave a comment for: "Berserk [2016] – odcinek 2"