Puzzle & Dragons X – odcinek 2

4

Czołgi! Smoki! Kotki! Magia! Atrakcyjne rówieśniczki! Oraz…

Fikuśne zbroje?

1

Słitaśne maskotki?

5

Na bogów Olimpu, to miał być przyzwoity serial dla dzieci. Pierwszy odcinek obudził we mnie nadzieję, że tak będzie, drugi ją całkowicie zabił. Tempo, w jakim twórcy pompują na ekran fatalność, jest porażające. Cała pierwsza połowa drugiego odcinka to walka z Czarnym Smokiem Chaosu (czy jak mu tam), która jest bez sensu, i, co gorsza, jest śmiertelnie nudna.

Ktoś wpadł na pomysł, lub, co bardziej prawdopodobne, kazali mu (wszak pamiętaj, że w DARMOWEJ grze Puzzle Dragons X™ poznasz smak akcji i taktyki! Łap i trenuj swoje smoki, w walce wspomagając je potężną magią!), żeby przenieść do anime w miarę bezpośrednio system walki z gry. A że gra jest turowa, efekt jest koszmarny.

3

Smok Chaosu atakuje. Lance w fikuśnej zbroi i jego smoki stoją i boleją. Ała, ała, ała!
Teraz tura Lance’a. Przywołuje spod ziemi magiczne kule. Łączy mniejsze kule w większe kule. 3X Combo! Łaaaaał.
Smoki Lance’a dostają kule i zaczynają się świecić. (Smok Chaosu cały czas stoi i czeka)
Smoki Lance’a łoją Smoka Chaosu, który stoi i boleje. Ała, ała, ała!

Oczy krwawią, kiedy się na to patrzy. Po kilkunastu minutach pojawia się nadzieja na koniec, jednak pozostawia jedynie rozczarowanie. Smok Chaosu pada wymęczony, a Lance próbuje z nim pogadać i go przekonać, żeby sobie poszedł. W tym momencie wojsko otwiera ogień. (Czołgi! Smoki! Magia!…) Lance jest wściekły, że robią dokładnie to samo, co on jeszcze 10 sekund wcześniej. Smok Chaosu się złości, bo z jakichś powodów strzelanie do niego z czołgów jest bardziej denerwujące niż próby rozszarpania go przez inne smoki kłami oraz pazurami i walenie w niego magicznymi promieniami. Wojsko (wiadomo) sobie nie radzi, więc Lance wraca do akcji i morduje Smoka Chaosu, uznając z nieznanych względów, że czas na negocjacje minął bezpowrotnie.

6

Przez resztę odcinka nie dzieje się nic specjalnego, protagonista odwiedza lokalną Ekspozycję Świata Przedstawionego, tzn. Muzeum Smoków, gdzie poznajemy dwie nowe postacie, przy czym obydwie zachowują się jak idioci. Objawiająca się maskotka jest koszmarna, przypomina jajo ze skrzydełkami, dynda w powietrzu, żre bentou i krzyczy „tama!”

Ehhhh…

Leave a comment for: "Puzzle & Dragons X – odcinek 2"