Atom: The Beginning – odcinek 2

Drugi odcinek wysuwa na pierwszy plan Ran, która, jak się dowiadujemy, jest młodszą siostrą Hiroshiego, a także, co może zaskakiwać, gdy weźmie się pod uwagę jej wygląd, licealistką. Dziewczyna także uwielbia majsterkować i w związku z tym urządza wyprawy na znajdujące się koło laboratorium brata złomowisko.

  

Już w poprzednim odcinku widzieliśmy, że jest w tej serii ktoś zły i że jest nim zapewne elegancko ubrana blondynka. Wydarzenia pokazane teraz to potwierdzają – pani zła wysyła swojego goryla do laboratorium Tenmy i Ochanomizu, tam zaś akurat kręci się Ran. W związku z tym nasza antagonistka poleca zaatakować dzieciaka, ale w obronie Ran staje niespodziewanie Six.

  

Tym, co mi się w tej serii najbardziej jak na razie podoba, są relacje dwójki naukowców. Widać jak na dłoni, że różnią się oni charakterami i osobowością, ale to, co ich łączy, to pasja oraz fakt, że są geniuszami i właśnie przez to świetnie się rozumieją. Dawno nie widziałem w anime tak dobrze przedstawionych relacji kumpelskich dwóch nieprzeciętnych w końcu ludzi. Nie wiem natomiast, co twórcy planują dla Ran – szkoda by było, gdyby ograniczyła się wyłącznie do roli dzieciaka do ratowania z tarapatów.

Ten odcinek dał nieco więcej pola do popisu robotowi i trzeba przyznać, że zaprezentowana walka wyglądała całkiem nieźle. Jak na serię robioną pod chyba jednak ciut młodszych widzów mieliśmy tu także sporo naukowego gadania. Generalnie dziwnie to anime się rozwija i nie sposób stwierdzić, co się z niego narodzi. Acz po drugim odcinku jestem nieco bardziej pozytywnie nastawiony niż po pierwszym.

Leave a comment for: "Atom: The Beginning – odcinek 2"