Anime-Gataris – odcinek 3

Poprzedni odcinek zakończył się pojawieniem samego Samorządu i kategorycznym zakazem korzystania z pomieszczeń klubowych. Jak się bowiem okazuje to od niego zależy, czy klub zostanie powołany do życia, a jak na razie nieodwołalna decyzja brzmi: Absolutny zakaz! I nie pomaga nawet Gomon-sensei, nauczyciel, którego wybrali do opieki nad klubem. Co więcej, w momencie, gdy zostaje zwołane przez Samorząd nadzwyczajne zebranie w sprawie zakazu tworzenia tego typu „klubów”, opiekun uświadamia dziewczętom, że muszą przekonać nie tylko uczniów i Samorząd, ale też jego, jaka jest potrzeba, by taki klub zaistniał. A kto zostaje wydelegowany do wygłoszenia przemowy? Ależ oczywiście, że Minoa!

 

Tak mniej więcej przedstawiają się wydarzenia z początku i końca odcinka, środek natomiast zapełnia wyprawa całej gromadki do Akihabary, gdzie Minoa przeżywa swoje pierwsze hurtowe spotkanie z japońska popkulturą. Mamy rozmowę na temat cosplayów i dylematów cosplayera, o light novel i adaptacjach oraz o battle anime. Ale przede wszystkim o zasadzie „trzech odcinków”, czyli o tym w jaki sposób twórcy wprowadzają na początku postacie i fabułę, by w końcu „coś” ruszyć albo nagle zmienić całkowicie klimat serii właśnie w trzecim odcinku, a jak wiele osób nie może się doczekać i nie wychodzi poza te trzy, a nawet dwa odcinki. A to w ekstremalnych wypadkach powoduje czasem zawieszenie produkcji.

 

Anime-Gataris generalnie utrzymuje się mniej więcej na ustalonym poziomie – sympatyczna komedia szkolna o wprowadzaniu nowicjusza do świata popkultury japońskiej, ładnie narysowana (przynajmniej bohaterowie, ponieważ w tle mamy albo plansze, albo statyczne postacie). To co może lekko drażnić niektórych widzów jest bardzo wyraźne puszczanie oka przez twórców – a to mamy przeróbki (czasem dosyć pomysłowe) tytułów filmów, seriali, książek, a to nawiązanie do wydarzeń ze znanego tytułu, a to burzenie czwartej ściany, ba, w tym nawet jest mini-bajt na fujoshi, oczywiście zaprezentowany i skomentowany z całkowitym rozmysłem, jako bajt.

 

Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie prowadzenie fabuły, czyli rozmawiamy o anime i uświadamiamy Minoę, utrzyma się się końca serii, czy, jak zasugerowali twórcy, po trzecim odcinku zmieni się całkiem klimat, nastąpi coś dramatycznego i wszystko się wywróci do góry nogami? No, w końcu w materiałach promocyjnych zapowiadano, że jakiś koniec świata miał być?

 

Leave a comment for: "Anime-Gataris – odcinek 3"