Yuzu po wyrzuceniu ze szkoły dochodzi do wniosku, iż kocha Mei. W związku z tym nie zamierza się poddawać i następnego dnia wybiera się do gabinetu dyrektora, gdzie zastaje go leżącego na podłodze, na pograniczu utraty świadomości. Jako że praktycznie uratowała mu życie, dyrektor anuluje decyzję o jej wydaleniu, a także obiecuje przemyśleć swoje postępowanie. Sama Mei, która dostaje od dziadka pozwolenie na swobodne podejmowanie decyzji, postanawia wrócić do życia w nowej rodzinie.

Większość odcinka zajmują próby naprawienia relacji Yuzu z Mei, zaś ta pierwsza zaczyna też interesować się lesbijską miłością. Czytana przez Yuzu manga yuri wzbudza ciekawość Harumi, która od razu chce się przekonać, jak panie uprawiają między sobą seks…

Jednak to jeszcze nie koniec kłopotów Yuzu. Jej matka postanawia sprawić siostrom podwójne łóżko, co wzbudza w Yuzu jeszcze większe zakłopotanie. Dziewczyna przez cały wieczór nie potrafi się na niczym skupić, a nadchodząca noc coraz bardziej ją niepokoi.

W końcu nadchodzi kluczowy moment. Gdy siostry kładą się spać, Yuzu nie może zasnąć, zaś widok Mei budzi w niej coraz większą chęć jej dotknięcia… Niestety, Mei się budzi i wprost oznajmia Yuzu, że nie jest nią zainteresowana, czym oczywiście bardzo ją rani.

Następnego dnia po lekcjach Mei wzywa Yuzu do gabinetu przewodniczącej rady uczniowskiej. Tam prezentuje jej odnalezioną mangę yuri, po czym zaczęła prawić kazanie o zachowaniu standardów w szkole. Yuzu nie wytrzymuje…

Świadkiem tej sceny staje się Himeko, która także przejawia głębsze zainteresowanie szkolną przewodniczącą, a do tego nie cierpi Yuzu. Kolejny odcinek zapewne rozwinie jej wątek.

Trzeci odcinek Citrus przyniósł sporo pozytywnych zmian. Oprócz nieco bardziej sensownego rozwoju wydarzeń na plus należy zapisać to, że bohaterki stały się znacznie bardziej otwarte i szczere. W wielu seriach znalezienie się na takim etapie rozwoju relacji następuje dopiero w finale, a tutaj zajęło trzy odcinki, co dobrze wróży, jeśli chodzi o tempo akcji. Widać też, że pojawią się wątki poboczne, a drugoplanowe postaci niekoniecznie będą potraktowane po macoszemu. Sama relacja Yuzu i Mei ma ogromny potencjał rozwoju, a dodatkowe wątki mogą pozwolić wypełnić fabułę, która inaczej stałaby się szybko monotonna. Anime ma ładną oprawę graficzną, co zdecydowanie poprawia jego odbiór. Po poprzednim, dość przeciętnym odcinku, miałem wątpliwości czy oglądać dalej, jednak ten trzeci mnie kupił. Jeśli uda się utrzymać poziom, otrzymamy całkiem dobre anime z gatunku, który od lat cierpi na brak przedstawicieli.