Mahou Shoujo Site – odcinek 1

Miasto, ludzie czekają na przejazd pociągu. Nagle wszystko zamiera, świat powleka krwawo-mroczna powłoka i znienacka pojawia się mała, zakrwawiona dziewczynka trzymająca pistolet z lufą w kształcie serca. Chwilę potem dołącza do niej druga, trochę mniej zakrwawiona, każąca jej jeszcze trochę dłużej wytrzymać, po czym obie wchodzą w światło, w którym unosi się jeszcze jedna dziewczynka, zdecydowanie wyglądająca na martwą. Po czym mamy opening, którego radosna muzyczka zdecydowanie nie współgra z krwią, łańcuchami, psychopatycznymi wyszczerzami i znęcaniem się.

Do przejazdu podchodzi nasza bohaterka, Aya Asagiri, wyraźnie przerażona, prawie wchodzi pod pociąg, ale w ostatniej chwili się cofa. Po chwili widz się dowiaduje, że tak naprawdę to wolałaby nie żyć i każdego dnia myśli o śmierci. Oczywiście za chwilę dowiadujemy się, dlaczego – w szkole znęcają się nad nią trzy koleżanki, w domu brat, otoczenie nic nie zauważa, a jedynym „przyjacielem” Ayi jest mały bezdomny kotek. Po czym następują długie sekwencje bicia, podtapiania, torturowania, i generalnie znęcania się nad całkowicie bierną bohaterką. Dodajmy do tego próbę gwałtu i już mamy chyba wszystko. A nie, przepraszam, oczywiście z kotka też nic nie zostaje, bo jedna z panienek postanawia wrzucić go pod pociąg. Miło, nie?

Po jednym z wieczornych seansów tortur w wykonaniu brata w pokoju bohaterki nagle uruchamia się samoistnie laptop i dziwny głos oznajmia, że oto tu jest strona dla „Magical Girls” i że panienka otrzyma wkrótce różdżkę, a to, czy jej użyje, zależy tylko od niej. Rankiem w swojej szafce znajduje pistolet z lufą w kształcie serca oraz instrukcję sprowadzającą się do: „Wystarczy pociągnąć za spust”. Jak łatwo przewidzieć, Aya musi go użyć bardzo szybko w samoobronie i, jak się okazuje, pistolet nie zabija delikwenta. Zgarnia go i przenosi w miejsce, gdzie delikwent może „przypadkiem” zostać zabity. Nie, żeby się nie należało…

Dręczona wyrzutami sumienia Aya czeka tylko na pojawienie się policji, która na pewno będzie ją przesłuchiwać, jednak zamiast policji zostaje dorwana przez psychopatki z klasy. I kiedy już zaczyna się żegnać z życiem, a na pewno ze zdrowiem, ratuje ją, jak się okazuje, inna magical girl chodząca do szkoły. Która twierdzi, że jej potrzebują. Kto? A tego się dowiecie w kolejnym odcinku.

W pierwszym odcinku nagromadzono tyle cierpienia, mroku, zła i w ogóle, że aż się człowiekowi niedobrze robi. Walenie widza po głowie „Żałuj jej! No żałuj! Patrz, jakie ona ma straszne przeżycia! Jak się znęcają!” wywołuje li i jedynie irytację na całość pokazanej i zaprezentowanej hiperbolizacji przemocy mającej wywołać współczucie dla biernej i bezradnej bohaterki i usprawiedliwić zapewne późniejsze jej działania. Nie, to tak nie działa. I naprawdę nie wiem, jak mi się uda przebrnąć przez kolejne dwa  odcinki, bo kontynuować zabawy dłużej niż to konieczne z tym czymś nie zamierzam.

Aha – kreska jest w miarę ładna i nieprzesłodzona, chociaż sam pistolecik urodą nie poraża i jest wyjątkowo szkaradny. Plus latające ironicznie różowe serduszka… Serio?

Leave a comment for: "Mahou Shoujo Site – odcinek 1"