Release the Spyce – odcinek 3

Moje obawy dotyczące kwalifikacji Momo do pracy w szeregach Tsukikage stały się rzeczywistością. Dziewczyna sobie kompletnie nie radzi, działa zbyt emocjonalnie, a także przysparza problemów reszcie zespołu. Czego jednak można było się spodziewać po treningu, gdzie po przeskoczeniu jednej sceny z kompletnej ciamajdy stała się na chwilę perfekcyjną agentką?

 

Tymczasem w Moryo trwają kłótnie, która z ich przedstawicielek ma stawić czoło Tsukikage. Walkę pomiędzy Byakko a Dolte wygrywa ta pierwsza, tak więc waleczna lolitka rzuci wyzwanie obrończyniom pokoju w mieście.

 

Podczas zorganizowanej zasadzki, członkinie Tsukikage zostają rozdzielone. Część zespołu musi walczyć z robotami, a Momo wraz Fuu zostają zaatakowane przez Byakko. Swoją drogą, czy obszerne przedstawianie się przez członkinię organizacji przestępczej to na pewno najlepszy pomysł? W każdym razie mimo początkowych problemów nasze dwie słodkie panienki radzą sobie z przeciwniczką, którą udaje im się też pojmać.

Niestety, Tsukikage nie ma wielkiego pożytku z więźnia – jej wspomnienia zostają wymazane dzięki substancji, którą zażyła w formie słodyczy przed wyruszeniem na misję. Moryo może dalej knuć nikczemnie plany bez większych obaw o zdradzenie swojej lokalizacji.

Release the Spyce to seria kompletnie nieudana. Brakuje sensu i umiejętności w prowadzeniu wydarzeń, fabuła pełna jest idiotyzmów oraz dziur, a bohaterki niczym się nie wyróżniają. Nawet sceny akcji nie zachęcają do pozostania przy ekranie – brakuje im dynamiki, a ich przebieg jest często bezsensowny i nieciekawy. Co prawda tytuł nie zawiera nic obrzydliwego czy nadmiernie odrzucającego, ale czas niezbędny na obejrzenie odcinka można zdecydowanie lepiej zagospodarować.

Leave a comment for: "Release the Spyce – odcinek 3"