Phantasy Star Online 2: Episode Oracle – odcinek 1

Ogromna flota „Oracle” przemierza kosmos w poszukiwaniu planet nadających się do życia. Najwyraźniej jednak na tych planetach z jakowychś międzywymiarowych czy innych czasoprzestrzennych dziur mogą wyłazić owadzie paskudztwa – ich likwidacją zajmują się członkowie organizacji ARKS. My natomiast poznajemy grupę rekrutów, wysłanych właśnie na szkolenie terenowe na jednej ze stosunkowo bezpiecznych planet. W skład rzeczonej grupy wchodzi oczywiście protargonista, małomówny i enigmatyczny, ale nie aż tak antypatyczny, jak można by sądzić po pierwszym wrażeniu. Zaryzykuję w tym miejscu niewielki spoiler (nie, żebym od razu się sama nie domyśliła, szczególnie znając reguły gier komputerowych) i zdradzę, że misja nie idzie zgodnie z planem. Niebawem przy życiu pozostaje tylko dwójka rekrutów, czyli wspomniany przed chwilą Ash oraz Afin, przedstawiciel ulepszonej odmiany rasy ludzkiej (przypadkiem wyglądającej jak elfy).

Na szczęście macierzysta organizacja nie zostawia ich na pastwę losu, tylko wysyła posiłki, które nadciągają w ostatniej chwili. Gdy jednak wydaje się, że ocalałą dwójkę czeka już tylko powrót do bezpiecznej bazy, w pobliżu, w rozbłysku światła pojawia się dziewczyna, która – zanim straci przytomność – szepcze imię Asha. W ślad za nią przybywa jegomość zdecydowanie mniej atrakcyjny wizualnie i sympatyczny, ale  kolejna porcja przybyłych posiłków sprawia, że musi się wycofać na z góry upatrzone pozycje. Tu w końcu wracamy do siedziby ARKS i dostajemy jeszcze jedną scenę, w której przed Ashem staje hologram jakiejś pani z jego przeszłości i zapowiada wielkie rzeczy.

Widać doskonale, że mamy do czynienia z adaptacją gry komputerowej. Powiedziałabym, że na razie scenariusz został poprowadzony względnie kompetentnie i sprawnie, a jego wady na tym etapie wynikają z ograniczeń materiału źródłowego. Na karb konwencji trzeba więc złożyć ciut nienaturalne pojawianie się kolejnych ważnych dla późniejszej fabuły postaci oraz obszerne wyjaśnienia, podobnie jak mnożące się na prawo i lewo zagadki. Najbardziej zdumiewające jest jednak to, że mam do czynienia z pierwszą od dawna serią ze studia Gonzo, której po obejrzeniu pierwszego odcinka nie mam ochoty od razu rzucić w diabły. Anime na razie broni się jako klasyczne science-fiction w stylu obecnie rzadko spotykanym. Poza tym nie da się ukryć, że jest zwyczajnie ładne, chociaż oczywiście trochę oszukuje w scenach walk. Wygląda jednak na to, że producenci gry postanowili wyłożyć pieniądze na ładną reklamę i tym razem pilnują, żeby dostać to, za co zapłacili.

Ważna uwaga: kilka lat temu pojawiła się seria Phantasy Star Online 2 The Animation, ale jej znajomość nie jest w najmniejszym stopniu konieczna. Tam mieliśmy zwyczajny (futurystyczny) świat, w którym dzieciaki grały w najmodniejsze MMORPG, czyli PSO2 właśnie. Tutaj dostajemy adaptację faktycznej fabuły tej gry, co jest zdecydowanie lepszym pomysłem. O dziwo, po pierwszym odcinku jestem ostrożnie optymistyczna. Jeśli „growe” naleciałości nie będą przesadnie widoczne, być może trafi się w tym sezonie nadające się do oglądania science-fiction.

Leave a comment for: "Phantasy Star Online 2: Episode Oracle – odcinek 1"