Mushishi Zoku Shou 2 – odcinek 1

[HorribleSubs]_Mushishi_S2_-_13_[720p].mkv_snapshot_02.28_[2014.10.19_20.07.37]

Nie jestem pewna, czy warto w ogóle pisać tę zapowiedź. Pierwszy odcinek drugiej części Mushishi Zoku Shou jest dokładnie taki, jak zawsze: nastrojowy, przejmujący i uwodzicielsko piękny. Nie wiem czemu, ale spodziewałam się, że po zamykającym pierwszą część Odoro no Michi zobaczymy którąś z tych pogodniejszych historii. Tymczasem Kusa no Shitone pokazuje kolejny epizod z przeszłości Ginka – i ponownie trudno zdecydować, czy miał on w życiu wyjątkowego pecha, czy też wyjątkowe szczęście. Z jednej strony los nie obchodził się z nim łagodnie, ale z drugiej trafiał na ludzi, którzy potrafili go popchnąć we właściwym kierunku. Ginko, jakiego znamy z Mushishi, jest cierpliwy, stoicko spokojny, ale przy tym skromny, z odpowiednią pokorą podchodzący do mushi i związanych z nimi tajemnic. Chociaż jego charakter nie uległ gwałtownej przemianie, widać wyraźnie, jak długą przeszedł drogę od czasu, gdy był nieufnym, zagubionym nastolatkiem.

Podobnie jak Sugame no Uo z pierwszej serii, ten odcinek także skupia się wyłącznie na Ginko i jego mentorze, którym tutaj jest mushishi imieniem Suguro. Poza tym powraca po raz kolejny motyw nushi – władcy góry i strażnika naturalnego porządku. Jak zwykle w przypadku Mushishi nie można mówić o pesymistycznym zakończeniu, chociaż ta historia zdecydowanie nie należy do podnoszących na duchu. Jedną z bardzo wielu zalet tej serii jest umiejętność pokazania czegoś, co dzieje się w sposób zgodny z porządkiem rzeczy, w taki sposób, by nie było to dla widza przygnębiające. Oprawa wizualna i dźwiękowa (w której ważne są nie tylko muzyka, ale i cisza) pozostały oczywiście bez żadnych zmian.

Na plus:
+ Wszystko. I ja nie żartuję.

Na minus:
– Nic. W dalszym ciągu nie widzę ani jednego elementu, który by to należało zmienić lub poprawić.

Podsumowanie: jeśli ktoś byłby ciekawy, czy Mushishi jest tak dobre, jak opowiadają, niech zacznie lepiej od pierwszej serii albo od Hihamu Kage. Ten odcinek, skoncentrowany na przeszłości głównego bohatera, nie będzie najlepszym wprowadzeniem. Wszystkim pozostałym nie muszę polecać. Jak zawsze dostajemy ponad dwadzieścia minut skoncentrowanych emocji i czystego piękna.

Leave a comment for: "Mushishi Zoku Shou 2 – odcinek 1"