selector spread WIXOSS – odcinek 2

selec2

Ruuko w dalszym ciągu nie jest w stanie pogodzić się z utratą Tamy, co uniemożliwia jej też czerpanie jakiejkolwiek przyjemności z rozgrywek Wixossa – zarówno tych normalnych, jak i selekcjonerskich (chociaż trudno pojedynkiem nazwać to, co dostajemy w tym odcinku). Iona jest tym faktem  niepocieszona i mimo że bardzo chce zmienić nastawienie swojej partnerki do gry, nie bardzo wie, jak się za to zabrać. Tymczasem na scenę ponownie wkracza była LRIG Iony, Ulith, która zbliża się do oszpeconej (oczywiście w animowanych umownych realiach…) i jeszcze bardziej niezrównoważonej psychicznie Akiry i bardzo łatwo owija ją sobie wokół palca. Panienka coś kombinuje i najwyraźniej chce w swoją gierkę wciągnąć jak najwięcej Selekcjonerek. W jakim stopniu jej poczynania wiążą się z, jak się okazuje, niespełnionym jeszcze życzeniem Iony, a ile w tym jej własnej inicjatywy?

Czas pokaże, ale widać, że atmosfera się zagęszcza i intryga powoli wpełza na pierwszy plan. Oczywiście nic nie ruszy tak długo, jak długo główna bohaterka będzie siedzieć w kąciku i użalać się nad sobą, aczkolwiek zapowiedź trzeciego odcinka sugeruje, że moooże coś się w tej materii zmieni. Do tego czasu postanowiono jednak zostawić Ruuko w jej bajorku rozpaczy i skupić się na poczynaniach innych dziewczyn znanych z poprzedniej serii. Nieszczególnie trawię „Aki-lucky”, ale ten odcinek zdecydowanie do nudnych nie należał. Oczywiście trudno tu mówić, o jakiejkolwiek głębi psychologicznej i wyjątkowej wiarygodności, bo nie ma na to ani specjalnie czasu ani umiejętności twórczych scenarzystki (taaaak, tu znowu pani Okada się kłania). Fabuła idzie może w przewidywalnym, ale jednak dobrym kierunku ponownego zbliżenia do siebie bohaterek (jak pokazuje ten odcinek, w różnym znaczeniu tego słowa… Ale o tym za chwilę) i wyraźnie sugeruje, że ma zamiar rozwiązać główną tajemnicę. Jak? To jeszcze jedna wielka niewiadoma, ale bądźmy dobrej myśli.

Pisałam poprzedniego, że WIXOSS nie jest shoujo-ai, prawda? Nadal tak uważam, ale niewykluczone, że po tym odcinku miłośnicy gatunku, którym do szczęścia wystarczą podteksty (tak jak w przypadku Free! dla yaoistek) latające często i gęsto w relacjach Ulith i Akiry, będą zadowoleni. Według mnie ta pierwsza jest w przede wszystkim zimnokrwistą manipulantką, która bawi się rozchwianą emocjonalnie idolką, ale kto wie… Może się mylę i ostatecznie niektóre z nastolatek połączy coś więcej niż przyjaźń. Tak czy siak „potencjał” gatunkowy jest i od widzów zależy czy go dostrzegą, czy nie, a od twórców – czy poprzestaną na fanserwisie, czy pociągną wątek nieco dalej…

Leave a comment for: "selector spread WIXOSS – odcinek 2"