World Trigger – odcinek 2

[HorribleSubs]_World_Trigger_-_02_[720p].mkv_snapshot_22.33_[2014.10.12_18.22.19]

Jak się okazuje, to, co mieszkańcy Mikado znają pod nazwą Sąsiadów, tak naprawdę nimi nie jest. Stwory atakujące miasto zostały stworzone przez istoty takie Kuga, czyli prawdziwych Sąsiadów. Świat za czarną bramą pod pewnymi względami przypomina nasz, tyle że w tej chwili trawią go wewnętrzne konflikty na dużą skalę. Przy czym nie każdy Obcy jest wrogiem, gdyż podobnie jak na Ziemi, istnieją tam jednostki złe i zepsute, ale są też osoby o pokojowym nastawieniu. Natomiast na przykładzie Kugi widać, jak różne obyczaje panują w obydwu miejscach. I muszę przyznać, że szalenie podoba mi się to zderzenie kultur – reakcje Osamu na kolejne wyskoki kolegi są nie dość, że zabawne, to jeszcze bardzo na miejscu i w sumie pokrywają się z moimi. Yuuma jest skrajnie nieprzystosowany do życia w Japonii i na Ziemi w ogóle, a chociaż widać, że coś tam słyszał i wie, w zestawieniu z rzeczywistością jego wiedza okazuje się niesamowicie ograniczona. Podejście Sąsiada do pewnych spraw wydaje się wręcz dziecinne, ale trudno nazwać go dzieckiem, ponieważ pod płaszczykiem niewinności skrywa się istota niezwykle inteligentna i spostrzegawcza. Osamu nadal punktuje, głównie dlatego, że zdając sobie sprawę z własnych słabości, stara się znajdować inne rozwiązania, a w przypadku sprawy z Kugą, działa rozważnie i ostrożnie. W przeciwieństwie do kolegów i koleżanek z klasy, nie podchodzi do organizacji Border bezkrytycznie, mimo, a może dlatego, że jest jej członkiem.

World Trigger rozwija się raczej powoli, drugi odcinek praktycznie w całości poświęcono na wyjaśnienia, co uważam za słuszne posunięcie, acz niekoniecznie atrakcyjne dla widzów. Bohaterowie zyskują przy bliższym poznaniu, a ich relacje ewoluują i to w dość naturalny, niewymuszony scenariuszem sposób. Wyraźnie widać, że pojawiające się stwory są zapowiedzią bardziej zawiłej intrygi, a i Border nie wydaje się już tak kryształowo czysta i przyjazna. Niecierpliwie czekam na przedstawienie innych, zapewne niemniej ważnych postaci, których całe stadko możemy zobaczyć w openingu.

Niestety grafika to nadal obraz nędzy i rozpaczy. Co prawda, zdarzają się ujęcia udane, dopracowane, ale ten koszmarny kontur i wszechobecna krzywizna wołają o pomstę do nieba. Twórcy mają problemy nawet ze zbliżeniami i w sumie oprócz protagonistów nie widziałam w serii ani pół sensownie narysowanej postaci. Strach się bać, co będzie za kilka odcinków, kiedy większość serii notuje wizualny spadek formy. Mimo tej niezbyt optymistycznej wizji, na razie kwalifikuję World Trigger jako anime nieźle rokujące.

Leave a comment for: "World Trigger – odcinek 2"