Denpa Kyoushi – odcinek 1

[Leopard-Raws] Denpa Kyoushi TV - 01 RAW (NTV 1280x720 x264 AAC).mp4_snapshot_03.16_[2015.04.05_11.24.31]

Junichirou Kagami, dawniej uważany za nastoletniego geniusza, a obecnie dorosły już obibok i otaku, zostaje przez młodszą siostrę (za pomocą szantażu uwzględniającego kolekcję figurek i kij bejsbolowy) skłoniony do podjęcia pracy w charakterze nauczyciela w liceum. To zawiązanie akcji zajmuje tu jednak kilka minut: Junichirou, chociaż całkowicie niezainteresowany pracą, jest mimo wszystko bystrym obserwatorem i błyskawicznie wyłapuje, że jedna z dziewcząt w klasie jest poddawana społecznemu ostracyzmowi. Co się da z tym zrobić? Jak się okazuje, całkiem sporo…

Wszystkie historie o ekscentrycznym nauczycielu wykorzystującym bardzo niesztampowe (a czasem mocno wątpliwe) metody pedagogiczne budzą natychmiast skojarzenia z GTO, chociaż takie motywy pojawiają się od czasu do czasu – chociażby w emitowanym od zimy Ansatsu Kyoushitsu. Moja pierwsza myśl była jednak taka, że miałam rację i mody w anime zataczają kręgi, ponieważ Denpa Kyoushi to kolejny tytuł kojarzący się z seriami sprzed dziesięciu-piętnastu lat. Z mojego punktu widzenia – to świetnie, acz myślę, że niektórzy widzowie, przyzwyczajeni do „czystych” smaków nowych serii, mogą narzekać na taką mieszankę humoru i sentymentalizmu (żeby nie powiedzieć: ckliwości). Oczywiście formuła „rozwiązywania problemów” jest powtarzalna, chociaż wykorzystanie nowoczesnych technologii (i – jak by nie patrzeć – nowoczesnych problemów, nawet w komediowym ujęciu) pozwala wierzyć, że przynajmniej wątki i metody nie będą aż tak sprawiać wrażenie odgrzewanego kotleta.

Na plus:
+ Główny bohater, który (o dziwo) faktycznie udowadnia swoją inteligencję, a przy tym nie myśli o tym, co panienki mają pod spódnicami. W dodatku ma głos Hiroshiego Kamiyi.
+ Współczesne wątki (cyberbulling?), które może nie każdemu będą odpowiadać w wersji komediowej, ale jednak otwierają nowe możliwości fabularne.
+ Trochę staroświeckie, ale sympatyczne projekty postaci, łatwe do odróżnienia.

Na minus:
– Za dużo zbiegów okoliczności i wygodnych rozwiązań fabularnych (szczególnie w finale odcinka).
– To właściwie nie jest minus, ale w porównaniu do Yahari… wszelkie analizy zachowań społecznych są tu znacznie bardziej powierzchowne i podporządkowane komedii
– Strasznie sztampowa postać siostry budzi obawy, czy w przyszłości nie pojawi się więcej typów kalkowanych z tysiąca innych serii.

Podsumowanie: Oglądać, przy założeniu, że mamy do czynienia po prostu z komedią, a nie z serią, która próbuje przekazać Coś Ważnego. Warto podkreślić jedną rzecz (celowo zostawiłam to na koniec): ile razy się zdarza tego rodzaju komedia, z młodym nauczycielem i stadem licealistek, która nie zawiera w pierwszym odcinku ani pół ujęcia fanserwiśnego? Oby tak dalej…

Leave a comment for: "Denpa Kyoushi – odcinek 1"