Grisaia no Meikyuu

snapshot_02.05_[2015.04.15_11.39.53]

Większość z nas zapewne oglądała chociaż raz w życiu jakiś urywek z południowoamerykańskiej telenoweli. Tragiczne historie przynajmniej jednego z bohaterów, krzywdzonego przez los od wczesnego dzieciństwa, to dość często używany chwyt. Grisaia no Meikyuu pokazuje, że Japończycy pozazdrościli tymże telenowelom i postanowili zrobić swoją, w wersji animowanej. I udało im się pobić wszystko…

snapshot_07.45_[2015.04.15_11.40.16] snapshot_13.08_[2015.04.15_11.40.50]

Osoby, które obejrzały Grisaia no Kajitsu, znają już głównego bohatera – Yuujiego Kazamiego. Tajemniczy uczeń dał się poznać z wielu stron, ale w zasadzie nic nie wspomniano o jego przeszłości. Twórcy postanowili to zmienić i tak światło dzienne ujrzał (chociaż sądzę, że był emitowany późną nocą…) ten odcinek specjalny. Jedyną rzeczą, o której wiedzieliśmy wcześniej, jest to, że Yuuji miał starszą siostrę, Kazuki. Teraz przybliżono nam historię rodzeństwa. Otóż Kazuki okazała się wielką artystką, malarką, z której dzieł zysk czerpała cała rodzina Kazami. Jak nietrudno się domyślić, szybko zaczęła rozstawiać wszystkich po kątach, a młodszego braciszka, ignorowanego przez rodziców, zaczęła wychowywać według własnych upodobań, dość specyficznych… Wmawiając mu od małego różne bzdury, ucząc go życia, tworzyła z niego niewolnika, którego przy każdej okazji próbowała wykorzystać seksualnie. Ta wzruszająca, podniosła historia kochającej siostry, skończyła się w wyniku wypadku autobusowego, w którym podobno Kazuki zginęła.

snapshot_24.42_[2015.04.15_11.42.43] snapshot_28.44_[2015.04.15_11.43.00]

Pozbawiona środków do życia rodzina zaczęła się rozpadać. Ojciec popadł w alkoholizm, a matka wraz z Yuujim zwiała w bliżej nieokreślone miejsce, gdzie próbowali prowadzić biedne, ale spokojne życie. Niestety, po raz kolejny zły los dał o sobie znać. Zostali odnalezieni przez ojca, który próbował zgwałcić „kurę znoszącą złote jaja”, żeby dała mu kolejne dziecko-geniusza, ale został zabity przez syna. Za radą matki Yuuji uciekł, a ona sama dobiła męża i popełniła samobójstwo. Pech znowu chciał, że chłopak trafił w nieciekawe towarzystwo. Przygarnął go jeden z byłych znajomych ojca, który po początkowym wykorzystywaniu go seksualnie (na załączonym obrazku widzimy Yuujiego przebranego za dziewczynkę), wysłał chłopca na obóz treningowy terrorystów, gdzie miał uczyć się fachu.

snapshot_32.14_[2015.04.15_11.43.18] snapshot_43.57_[2015.04.15_11.43.49]

Po udanych miesiącach ćwiczeń Yuuji nie potrafił zabić jednej z koleżanek, przez co musiał odbyć dodatkowe miesiące treningu. Zanim go ukończył, całą szajkę rozbiły jednostki specjalne, a Yuuji trafił do Asako Kasukabe, którą w Grisaia no Kajitsu nazywał swoją mistrzynią. Tu historia się urywa. I chyba dobrze, bo kolejnej dawki w tym samym odcinku nie dałbym rady przyjąć. Szczerze? Nieszczególnie czekam na ciąg dalszy, czyli serię telewizyjną Grisaia no Rakuen. Ten odcinek był po prostu obrzydliwy i przesadzony, skutecznie zniechęcając widza do i tak co najwyżej przeciętnej serii.

Leave a comment for: "Grisaia no Meikyuu"