Mikagura Gakuen Kumikyoku – odcinek 2

Drugi odcinek jest po prostu dziwny. Nie mogę się przekonać do tej serii. Wszystko wydaje mi się nie takie, jak powinno.

shot0052

Eruna próbuje się dowiedzieć, jak może obudzić w sobie moc. Chodzi od klubu do klubu i z pomocą innych stara się odkryć, jaki ma szczególny talent. Oczywiście, ukochana senpai, o której fantazjuje niemal cały czas, nie przychodzi jej z pomocą. Klub do którego należy, ma bowiem tylko jeden cel – chodzenie do domu. Aczkolwiek widać, że jest tu jakieś drugie dno, które zapewne zacznie się pojawiać niedługo.

shot0053 shot0055

Tymczasem można obserwować zmagania bohaterki z rzeczywistością. Eruna jak to Eruna, jest oczywiście radosna i głup… entuzjastyczna, toteż nie poddaje się, gdy kolejno pytani o moce koledzy nie pomagają. Jedyną osobą, która chce pomóc, jest jej kuzynek, ale i to nie przybliża jej do odkrycia tajemniczego talentu. A dzień pojedynku jest tuż tuż. Oczywiście jak rasowa bohaterka shounena, Eruna odkrywa moc podczas walki. Przez przypadek włażąc do dziwnego pokoju, w którym maca jakąś skrzyneczkę. Ze skrzyneczki wyskakuje śliczna eteryczna istota, która ją informuje, że Eruna właśnie się „obudziła”. Szczęśliwa bohaterka ma nareszcie broń i może godnie rywalizować z innymi klubami.

shot0054 shot0057

Jeśli powyższy opis brzmi zachęcająco, a mam nadzieję, że tak nie jest, to rozwiewam wątpliwości, tu naprawdę nie ma co oglądać. Graficznie seria nadal jest koszmarkiem, fabularnie też niewiele ma do zaoferowania. Bohaterowie ani mnie grzeją, ani ziębią. A wątek fascynacji głównej bohaterki innymi dziewczętami jest tak samo pociągający, jak podstarzali zboczeńcy kradnący majtki w seriach sprzed lat. Idiotyczny świat, idiotyczni bohaterowie, z radością porzucę tę serię po trzecim odcinku.

    shot0056

Leave a comment for: "Mikagura Gakuen Kumikyoku – odcinek 2"