Shimoneta to Iu Gainen ga Sonzai Shinai Taikutsu na Sekai – odcinek 1

[HorribleSubs]_Shimoneta_-_01_[720p].mkv_snapshot_04.58_[2015.07.05_12.18.36]

Tak właśnie, moi kochani, wyglądałyby polskie szkoły, gdyby marzenia części polityków mogły się spełnić…

Już od kilkudziesięciu lat w Japonii obowiązuje prawo, które może wydawać się drakońskie, ale sprawiło, że stała się ona krajem moralnie niemal nieskazitelnym. Zakaz używania „wulgarnego języka”, zarówno publicznie, jak i prywatnie, jest egzekwowany za pomocą noszonych przez obywateli obroży, monitorujących ich wypowiedzi. Jeden świński dowcip – i lądujesz w obozie pracy! Jak zatem łatwo zgadnąć, do elitarnego liceum Tokioka uczęszcza równie elitarna młodzież, niewinna i czysta w stopniu, jaki zachwyciłby konserwatywnych rodziców. Do takiego właśnie liceum dostaje się Tanukichi Okuma, absolwent gimnazjum o wyjątkowo kiepskiej reputacji. Nie tylko udaje mu się zdać trudny egzamin z moralności, ale już pierwszego dnia zostaje zaproszony do szkolnego samorządu przez przewodniczącą Annę Nishikinomiyę, wielbioną przez niego piękność, dla której przyszedł do tej szkoły. Okazuje się, że wiąże ona z bohaterem wielkie nadzieje: otóż w mieście, jak czerw toczący zdrową tkankę, zagnieździła się paskudna terrorystka o pseudonimie „Błękitny Śnieg”, która regularnie dopuszcza się zamachów na publiczną moralność. Poszlaki wskazują, że może ona być uczennicą tegoż liceum, a jego niewinni jako te jagniątka uczniowie nie potrafią sami bronić się przed takim zagrożeniem. Tanukichi rzecz jasna deklaruje pomoc… I jeszcze tego samego dnia zostaje (pod przymusem) współzałożycielem organizacji wywrotowej SOX i wspólnikiem Błękitnego Śniegu. Życie podwójnego agenta nie będzie zapewne łatwe…

Jestem uczciwie zaskoczona: to nie było złe. Mam mieszane uczucia co do orwellowskiego konceptu przerabianego na komedię, ale muszę przyznać jedno: świat na pierwszy rzut oka robi wrażenie tyleż spójnego, co – nie wiem, jak to napisać? „Realistyczny” to nie jest to słowo, ale nie ma tu czegoś takiego, jak na przykład w Toshokan Sensou, gdzie koncept opresyjnego prawa oparty był na absurdalnych założeniach. Jasne, wszystko to przegięte i przerysowane – ale to, że prawo obowiązuje od kilkudziesięciu lat, powoduje, że ludzie mieli czas uznać największe nawet absurdy za część życia. Chwila, moment: czy my przypadkiem nie żyjemy w kraju, w którym kilkadziesiąt lat temu można było iść do mamra za dowcip polityczny? I czy nie brakuje świetnych pomysłów zakładających, że jeśli tylko nie będzie się młodzieży opowiadało o seksie, to do momentu zawarcia małżeństwa zachowa czystość i będzie wierzyć w bociany (a potem przeżyje WTF stulecia)?

Na plus:

+ W tym szaleństwie jest metoda: „zakaz świńskich żartów” jest tu osadzony w szerszym kontekście, nie stanowi (jak się obawiałam) „doszytego” do zwyczajnej rzeczywistości elementu.

+ Świńtuszyć też trzeba umieć z polotem i pod tym względem „zamach terrorystyczny” pod koniec odcinka był rozbrajająco zabawny.

+ Podobają mi się projekty postaci, a przede wszystkim mimika Błękitnego Śniegu (przepraszam, nie chcę jeszcze zdradzać jej tożsamości, chociaż jest dość oczywista) – ten diaboliczny uśmiech i błysk w oku są urocze.

Na minus:

– Najpoważniejszą wadą dla widza zachodniego jest hermetyczność. Duża część dowcipów opiera się na japońskiej grze słów (z podtekstami), podobieństwie fonetycznym słów (z podtekstami) oraz wyszukiwaniu niewyłapywanych przez obroże synonimów na to, o czym nie wolno mówić wprost. Na szczęście sporo zostaje nawet i bez tych smaczków.

Podsumowanie: Zdecydowanie daję temu szansę. Na razie trzyma poziom i nie przekracza granicy dobrego smaku, chociaż po dołączonej na górze zrzutce może to nie być oczywiste. Na pociechę dodaję kadr z endingu.

[HorribleSubs]_Shimoneta_-_01_[720p].mkv_snapshot_23.28_[2015.07.05_12.37.40]

Leave a comment for: "Shimoneta to Iu Gainen ga Sonzai Shinai Taikutsu na Sekai – odcinek 1"