Tantei Team KZ Jiken Note – odcinek 3

snapshot_05.24_[2015.10.21_17.54.10]

Trzeci odcinek Tantei Team KZ Jiken Note przynosi przełom w śledztwie w sprawie zaginionego roweru, ale jednocześnie okazuje się najsłabszym z dotychczasowych. Zgrzyta tutaj kilka rzeczy, przede wszystkim nadmierna skrótowość tam, gdzie akurat przydałoby się troszkę więcej jeśli nie wyjaśnień, to jakiegoś uzasadnienia. Przelotnie poznajemy rodzinę Ayi. Ma ona dwójkę rodzeństwa, starszego brata Yukiego i młodszą siostrę Nako, sama zaś cierpi na typowe kompleksy średniego dziecka – nie może ani dorównać bratu, ani rywalizować z „ulubienicą” matki, siostrą. Czy to będzie miało jakieś znaczenie dla dalszej fabuły, czy zostało tylko tak rzucone? Scena, w której matka dosłownie po jednym zamienionym zdaniu przerywa rozmowę Ayi z Yukim pod hasłem, żeby mu „nie przeszkadzała”, ma wyjątkowo nieprzyjemny wydźwięk, ale wydaje mi się, że być może niezamierzony przez scenarzystów.

Skrótowość widać też w wątku śledztwa. Słyszeliśmy w tych trzech odcinkach powtarzane do znudzenia, że chłopcy są specjalistami w różnych dziedzinach. Niestety wygląda na to, że w praktyce ich specjalizacja obejmuje jedno: odbieranie od scenarzysty karteczek z gotowymi informacjami. Skąd mają wyniki analizy farby wymagających sprzętu laboratoryjnego? Ile trzeba zbiegów okoliczności, by sieć „znajomych” akurat znalazła w wielkim mieście pojedynczy rower? Myślałam dotąd, że ta pierwsza sprawa posłuży właśnie temu, by pokazać „warsztat pracy” młodych bohaterów, ale najwyraźniej to zostało potraktowane po macoszemu. Dostajemy za to konflikt (rozwiązany jeszcze w obrębie odcinka) na linii Aya – reszta grupy, a wynikający z niezwykle przytomnego z jej strony założenia, iż nie są osobami, które same powinny dążyć do konfrontacji z osobą podejrzewaną nie tylko o zniszczenie roweru, ale o napaść z bronią w ręku na pobliski sklep. Meh.

Na tym etapie seria może się jeszcze wygrzebać – ten odcinek to klasyczny motyw „nieporozumień i konfliktów na początku współpracy”, więc może po prostu trzeba to było odwalić, żeby przejść dalej. Jednak ze względu na rozciąganie głównego wątku zdecydowanie polecam w tym przypadku, by – jeśli ktoś nie zaczął jeszcze seansu, a jest zainteresowany – zaczekał raczej na całość.

Leave a comment for: "Tantei Team KZ Jiken Note – odcinek 3"