Haikyuu!! Karasuno Koukou vs Shiratorizawa Gakuen Koukou – odcinek 2

horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_09-22_2016-10-15_20-43-46

Mecz rozpoczyna się dla Karasuno fatalnie. Chłopcy są bardzo zdenerwowani, przez co popełniają mnóstwo błędów, a Shiratorizawa to drużyna, która nie zna litości. Przy okazji Ushijima pokazuje, że miano jednego z najlepszych atakujących nie jest przypadkiem – praktycznie każda akcja zakończona jego atakiem kończy się punktem dla Shiratorizawy. Warto przy tym wspomnieć, że Ushijima nie jest tak świetnym technikiem jak Oikawa, jego serwy nie są tak mocne i dokładne, ale olbrzymią przewagę nad przeciwnikami daje mu leworęczność. Nawet tak świetny libero jak Nishinoya ma poważne problemy z odbieraniem zagranych przez niego piłek. Chyba w jeszcze gorszym położeniu jest Tsukishima, który musi blokować jego ataki i co to dużo mówić, nie bardzo mu to wychodzi. Inna sprawa, że problematyczne pisklę z Karasuno nie należy do osób, które łatwo się poddają. Już w drugiej serii niektórzy zawodnicy wjeżdżali Tsukkiemu na ambicję, budząc uśpioną w nim chęć współzawodnictwa, dlatego jestem pewna, że wkrótce stanie na wysokości zadania. Kłopoty ma także nasz ulubiony duet, czyli Hinata i Kageyama, i to bynajmniej nie przez Ushiwakę. Satori Tendou, oryginalny środkowy blokujący okazuje się bardzo cwanym zawodnikiem, który potrafi czytać ruchy przeciwnika i ma na tyle dobry refleks, że nadąża za Hinatą, tym samym uniemożliwiając mu zdobywanie punktów. Cóż, mecz idzie Karasuno jak po grudzie, a efekt końcowy jest taki, że przegrywają pierwszy set i to dużą różnicą punktów…

horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_05-05_2016-10-15_20-43-09 horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_12-27_2016-10-15_20-42-30

horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_04-35_2016-10-15_20-42-38 horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_03-32_2016-10-15_20-42-10

Czytałam mangę, znam wynik meczu, a i tak obgryzałam paznokcie, oglądając drugi odcinek. Twórcy ślicznie budują napięcie, a na boisku dzieje się tyle, że nawet nie wiem, kiedy minęły te dwadzieścia cztery minuty. Przy Haikyuu!! po prostu nie da się nudzić – są emocje, jest piękne sportowe widowisko i mnóstwo cudownych bohaterów, których chciałoby się przytulić, także po stronie Shiratorizawy. Tak, piszę szczególnie o Goshikim, marzącym o tym, żeby stać się taką gwiazdą jak Ushijima, podziwiającym swojego sławnego senpaia i robiącym wszystko, by zyskać jego uznanie. Poza tym fajnie, że bohaterowie nie przeszli żadnego prania mózgu – Suga wrzeszczący na kolegów czy Kageyama stwierdzający, że po co ma się denerwować, skoro nie gra z najstraszniejszą osobą pod słońcem, czyli Oikawą, byli przezabawni. Nie mam również zastrzeżeń do grafiki, widać że budżet jest wystarczający, a rysownicy wiedzą, co robią.

horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_03-29_2016-10-15_20-41-03 horriblesubs_haikyuu_s3_-_02_720p-mkv_snapshot_12-26_2016-10-15_20-42-49

Ogólnie jest wspaniale i nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Szkoda tylko, że według internetu seria ma mieć ich zaledwie dziesięć… Smutno jakoś tak.

Leave a comment for: "Haikyuu!! Karasuno Koukou vs Shiratorizawa Gakuen Koukou – odcinek 2"