Lostorage incited WIXOSS – odcinek 1

3 2

5 4

Suzuko i Chinatsu były w dzieciństwie jak papużki nierozłączki, ale ponieważ jedna z przyjaciółek musiała wyprowadzić się z Tokio aż na Hokkaido, ich przyjaźń została poddana próbie czasu, której, mimo początkowej wymiany listów, nie zdołała przetrwać. Kilka lat później interesy znów przywiały zapracowanego ojca Suzuko do stolicy, ale zostawiona praktycznie samej sobie córka nie dość, że nie może odnaleźć się wśród rówieśników, to jeszcze nie ma pojęcia, co stało się z jej przyjaciółką. Lekarstwem na brak znajomych i samotność ma oczywiście okazać się zakup podstawowego zestawu gry Wixoss, w którą grają wszyscy. Po rozpakowaniu kart okazuje się, że Suzuko wbrew swojej woli została wybrana do roli Selekcjonerki i od tej pory w przeciągu dziewięćdziesięciu dni przyjdzie jej stoczyć niebezpieczne pojedynki, których stawką są wspomnienia i przeszłość, czyli w zasadzie sama egzystencja graczy. Jak kompletnie nieprzygotowana na to świeżynka poradzi sobie w nowej rzeczywistości?

9 8

7 6

Pierwszą próbą upowszechnienia faktycznie istniejącej karcianki był dwuczęściowy serial anime z 2014 roku, który mimo początkowego potencjału, w drugiej połowie bardzo szybko się wypalił. Postanowiono jednak raz jeszcze stworzyć animowaną reklamę gry, tym razem w zmienionej formule i z inną ekipą produkcyjną. Ostateczny efekt jest taki, że nawet jeśli przekształcone zasady brzmią ciekawiej i można mieć wrażenie, iż to powiew świeżości w uniwersum, tuż za nim czai się wyjątkowo sztampowe i zupełnie nijakie zawiązanie akcji.

10 11

12

„Dramat” głównej bohaterki jest do bólu sztampowy i zwyczajnie nudny. Uczepiona jak rzep psiego ogona wspomnień z dzieciństwa sierotka zostaje wciągnięta w świat tajemniczych bitew. A wszystko to uzupełniono bardzo słabymi schematami fabularno-charakterologicznymi. Przez niemal ¾ odcinka Suzuko dosłownie chowa się po kątach, jęcząc i marudząc, że czemu ona. Jest to może i zachowanie w miarę wiarygodne, zważywszy na jej słabą osobowość, ale to zdecydowanie nie zachęca widza do kibicowania jej, zwłaszcza że bohaterka nie robi nic, by jakoś z tej sytuacji wybrnąć. Do przodu popychają ją Riru (jej LRIG, czyli główna karta), manipulacje innych (dziewczyna jest skrajnie naiwna i bierna) oraz „cudowne” sztuczki scenariusza w postaci nagłego przypływu motywacji i umiejętności dosłownie znikąd. Nie wróży to serialowi szczególnie dobrze, zwłaszcza że w tym samym czasie twórcy sięgnęli po najbardziej wysłużony motyw „przyjaciół po przeciwnych stronach barykady”, bo Chinatsu też zostaje wybrana. Oj, nie zapowiada się to szczególnie obiecująco, chociaż oprawa muzyczna jest przyjemna dla ucha, a grafika – dla oka (jeśli będzie się udawać, że nie istnieją wstawki 3D). Cóż… do następnego.

13 14

15

Leave a comment for: "Lostorage incited WIXOSS – odcinek 1"