Minami Kamakura Koukou Joshi Jitensha Bu – odcinek 2

Jak najłatwiej zaprezentować w jednym odcinku uroki jazdy na rowerze i przedstawić większość kluczowych bohaterów? Odpowiedź jest banalna – poprzez zorganizowanie wycieczki krajoznawczej, podczas której wszyscy spotkają się ze sobą. I właśnie tym tropem poszli twórcy tej serii. W ostatnim odcinku Tomoe obiecała Hiromi, że oprowadzi ją po Kamakurze. Dziewczęta zdecydowały się wypożyczyć w tym celu rowery i natknęły się na ich nauczycielkę, Shiki, która również niedawno przeprowadziła się do miasta i bardzo często się w nim jeszcze gubi. We trójkę wyruszają w drogę, a my wraz z nimi podziwiamy urocze zakątki Kamakury.

Niestety, pech chce, że Hiromi gubi się podczas samotnej przejażdżki, a ponieważ nie zabiera ze sobą telefonu, nie ma możliwości skontaktowania się nią. Na pomoc zostają wysłane „siły specjalne” w postaci trzech oryginałów na rowerach, będących stałymi klientami w rodzinnej kawiarni Shiki. W międzyczasie poznajemy jeszcze Natsumi – początkującą cyklistkę z przebitą oponą, oraz Fuyune – panienkę z dobrego domu, która ma dość przemieszczania się samochodem z miejsca na miejsce. Na koniec wszyscy spotykają się we wspomnianej wyżej kawiarni, po czym… ponownie ruszają na wycieczkę, tym razem w nieco większym gronie.

Na razie seria prezentuje się dość przyjemnie, lecz wciąż raczej nijako. Szkoda, że po raz kolejny zaczynamy totalnie od zera – większość bohaterek o jeździe na rowerze nie wie kompletnie niczego, będziemy się więc wraz z nimi uczyć. Zaczynamy oczywiście od najbardziej podstawowych rzeczy, takich jak poinformowanie nas o odpowiednim wyposażeniu (kaski ochronne, specjalna odzież), jak wyglądają i czym się cechują niektóre rodzaje rowerów, a także jak ważna jest umiejętność zmiany przebitej dętki. Niezbyt to interesujące dla kogoś, kto pedałuje chociażby rekreacyjnie, trudno mi natomiast stwierdzić, na ile może się przydać osobom dopiero rozpoczynającym przygodę z tym sportem. I choć z jednej strony cieszy mnie, że zwraca się uwagę na takie detale, z drugiej – przez brak pomysłu w prezentacji tych wiadomości wypada to lekko nudnawo.

Drugi odcinek utwierdził mnie natomiast w przekonaniu, że pod względem graficznym seria powinna utrzymać przyzwoity poziom. Widać, że postanowiono się tu nie porywać z motyką na słońce i twórcy oszczędzają, gdzie się da, ale robią to w granicach rozsądku. Przykładowo, wycieczka Tomoe, Hiromi i Shiki została przedstawiona w formie slajdów, dzięki temu wszakże pozbawiono nas wątpliwej przyjemności oglądania kiepskiej animacji komputerowej (gdyby zechciano to zanimować, na tym by się zapewne skończyło). Na pocieszenie dostają się nam za to niezwykłe urokliwe tła, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Podejrzewam też, że w dalszej części będziemy odkrywać więcej ciekawych miejsc, więc jeśli ktoś lubi „zwiedzać” Japonię poprzez anime, powinno mu się to spodobać.

Leave a comment for: "Minami Kamakura Koukou Joshi Jitensha Bu – odcinek 2"