Roku de Nashi Majutsu Koushi to Akashic Records – odcinek 3

Bohaterów zastajemy dokładnie w tym samym momencie, w którym ich zostawiliśmy (no, może z pominięciem tego czasu, kiedy rozebrali i związali złego maga). Po minikomediowym przerywniku okazuje się, że walka jeszcze się nie skończyła, a przez wytworzony portal zaczynają wchodzić kościane golemy. W tym momencie Sistine po raz pierwszy się przydaje w walce. Takich momentów mamy jeszcze kilka, bo po początkowym szoku dziewczyna się otrząsa i okazuje się dosyć biegła w zaklęciach obronno-wspomagających. Zwłaszcza że wkrótce przychodzi się im zmierzyć (a tak w sumie to Glennowi) z kolejnym osobnikiem, tym razem dosyć biegłym w posługiwaniu się mieczami. Pięcioma. I to latającymi!

 

 

Streszczanie odcinka w tym wypadku nie ma zbytniego sensu, ponieważ skupia się on na pokonaniu przez bohatera Złych Magów z Tajemnej Organizacji z Wężem, a także na ujawnieniu jego przeszłości. Tak po prawdzie, to te trzy pierwsze odcinki razem skojarzyły mi się z tutorialem w grze – pokazujemy, kto jest bohaterem, jakie ma moce, i jak je wykorzystuje, a potem się będzie dalej grać/oglądać. Aha, i jest krwisto, bo skoro Glenn powiedział, że magia służy do zabijania, to mamy efekty w postaci ślicznych rozbryzgów (oraz zdecydowanie dużej woli przeżycia Glenna).

Pominąwszy koszmarne mundurki wymyślone przez jakiegoś fetyszystę i minimalny fanserwis, którego naprawdę mogłoby nie być, ponieważ wygląda tak, jakby twórcy go dodawali, bo im kilku sekundo-minut zostało do wypełnienia w odcinku, seria sprawia dosyć dobre wrażenie. Bohater ma Motyw i Mroczną Przeszłość oraz się nie patyczkuje z „to może porozmawiamy o sensie twojego życia jako złoczyńcy, a ty się poddasz”, tylko robi, co trzeba. Panienki nie są wkurzające i umieją w miarę myśleć, a jak się je podszkoli i wybije z głowy idealizm, będą chyba nawet dobre w te magiczne klocki. No i  w openingu, który się nareszcie pojawił pod koniec odcinka, mamy kilka nowych postaci z obu stron barykady. Zważywszy na jeszcze nieznaną liczbę odcinków, mam cichą nadzieję, że Roku de Nashi… przekroczy magiczną ostatnio liczbę dwunastu odcinków dla serii sezonowych i będzie to coś dłuższego. Bo jakiś tam potencjał ma.

Leave a comment for: "Roku de Nashi Majutsu Koushi to Akashic Records – odcinek 3"