Tsugumomo – odcinek 2

 

Drugi odcinek Tsugumomo miał chyba na zadaniu pokazać wszystkie popularne schematy życia codziennego, jakie tylko komedie szkolne widziały. Tak więc zaczyna się od zaspania bohatera spowodowanego rozwalaniem budzika przez jego słodką dziewuszkę, a dalej mamy pozostawienie jej w domu podstępem, reprymendę od (kochającej po cichu) koleżanki i wizytę w bibliotece.

 

Oczywiście, Kiriha dostaje się do szkoły (zapewne pudełko związane sznurkiem nie było w stanie utrzymać naparcia jej mocy), gdzie twardą pięścią uczy Kazuyę, że takie numery to nie z nią. Rzecz jasna trafia w sam środek akcji – Kazuya, Chisato i ona zostają zamknięci w bibliotece. Odpowiadać za to może tylko tsukumogami, a dokładniej rzecz biorąc – amasogi, które w przeciwieństwie do tsugumomo (w pełni rozwinięty duch przedmiotu z boską mocą, taki jak Kiriha) są ucieleśnieniem ludzkich uczuć, powstają gwałtownie i są nieprzewidywalne. Bohaterowie zmierzą się z całą biblioteką książek, aż jeden szczegół w trakcie walki ujawni, gdzie leży źródło problemów.

Amasogi atakujący w bibliotece powstał z negatywnych uczuć, które towarzyszyły Chisato po tym, jak Kazuya wymówił się od zaproszenia jej w celu wspólnej nauki. Jednak i tutaj nie mogło zabraknąć komediowego elementu pod tytułem „jak on nie rozumie dziewczyn”. Medetashi, medetashi… No prawie. Za rogiem bowiem czai się kolejna znana scenka, czyli koleżanka przychodzi z wizytą i nakrywa Kazuyę i Kirihę śpiących razem. Chwilę później wychodzi na jaw, że za problemy z amasogi odpowiada lokalne bóstwo – Kukuri.

Muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż takiego natężenia schematów. W zasadzie wszystko w tym anime to oklepane już elementy, które widziałem wielokrotnie. Nie mogę jednak powiedzieć, że zostałem zanudzony na śmierć. Postaci dalej są sympatyczne, a animacja cieszy oko. Raczej nie należy się tutaj spodziewać oryginalności lub rozbudowanej i ciekawej fabuły, a to, czy pozostanę przy tej serii do końca, zależeć będzie od tego, czy trzeci odcinek nie zagra mi na nerwach.

Leave a comment for: "Tsugumomo – odcinek 2"