Grancrest Senki – odcinek 3

Na początku trzeciego odcinka widz znajduje się w punkcie, gdy przysięgę na wierność Theo zdążył złożyć kolejny lord (tak gdzieś pomiędzy odcinkami), a wszyscy świętują kolejne zwycięstwo i przejęcie kolejnego terytorium. Jednak na sugestię sir Davida, iż w takim razie niedługo Theo zostanie królem, Siluca odkrywa karty (a przynajmniej ich część), i wyjaśnia, że nie taki jest plan. Theo, jako wolny baron, poprzez szereg posunięć taktyczno-dyplomatyczno-podstępnych, powinien zmienić front, przyłączyć się do tych drugich, znaczy do Factory Alliance, a potem przejąć rodzinną wyspę i uwolnić ją od niekompetentnego lorda. Tak w skrócie. Jednak to nie wszystko, powinien teraz, ze względu na swoją rangę, wybrać rodowe nazwisko – i tu Siluca proponuje nazwisko rodowe Cornaro – bohatera rodzinnej wyspy Theo, Systiny, który zjednoczył ją i przywrócił kontrolę nad magicznymi granicami, ale niestety został następnie zdradzony i władzę przejął inny ród. Nie można powiedzieć, żeby Theo miał coś przeciwko temu pomysłowi. Nie ma też większych sprzeciwów wobec planów zmierzających do przejęcia rodzinnych terenów, nie wygląda też w tym momencie na „pionka Siluki”, jak sugeruje to starszy mag (ten z pierwszego odcinka). Generalnie wygląda na to, że w słowach czarodziejki werbalizują się odczucia i plany bohatera, z którymi opuścił dom rodzinny i które miał na początku serii (i dalej ma). A że Siluca przy okazji ma własne – zdarza się.

 

No dobrze, plany planami, ale wolność lorda i jego ziem zależy od władcy, w tym wypadku króla Savisa. Niestety negocjacje co do niezależności ziem i ich właściciela nie idą po myśli bohaterów, a co więcej, król stwierdza, że wszystkie ziemie są jego i nie będą mu się tu jacyś wolni lordowie pętać, a jak Theo ma z tym problem, to rozstrzygnięcie nastąpi na polu bitwy. Co też następuje (okropne, okropne komputerowe wojsko). Jednego jednak król pod uwagę nie bierze: że jego słowa trafią też (tak przypadkiem, przez Silucę) do innych wolnych lordów, którzy będą mieli zdecydowanie inne zdanie niż on w tej kwestii.

 

 

Co można powiedzieć, grafika od początku nie była mocną stroną Grancrest Senki i przypuszczam, że dalej nie będzie, jednak komputerowe wojsko było naprawdę bolesnym doświadczeniem dla oczu, ale przynajmniej się nie cackają z krwią – leci jak powinna, oczka, główki, szyjki, rączki latają sobie radośnie, choć krótko, ciągnąc czerwone smugi.

 

Tym razem bardzo, ale to bardzo widać, że ktoś piszący scenariusz najwyraźniej zaczyna bardzo ciąć materiał źródłowy, wypreparowując li i jedynie główny wątek polityczny, zaś prawie całkiem odrzucając to, co uznaje za nieprzydatne dla fabuły (wszelkie wątki poboczne, obyczajowe, świat itp.), przez co widz ma uczucie, że leci przez wydarzenie kurcgalopkiem i nie może złapać oddechu. Na początku do wrót dobija się kapłanka religijnej organizacji, która według Siluki „kradnie Cresty” w imię swojego boga, mamy wymianę zdań, Theo decyduje się ją wpuścić, po czym kapłanka znika na długo i pojawia się w sumie w połowie i na końcu, z dwoma zdaniami. A gdzie jej towarzysze, czterech potężnych chłopa? Najazd na kolejnego lorda jest tylko wspomniany, a sam sir Neyman pojawia się na kilka sekund przed bitwą. Potwór atakuje miasteczko, zostaje pokonany, ale cała akcja ma na celu tylko uzasadnienie wsparcia mieszkańców – a gdzie jest cała reszta, którą Theo dla nich zrobił? Oho, nasz pan zadźgał wielkiego ognistego robala, umrzyjmy za niego! A nie, to dlatego, że wygłasza wzniosłą mowę! Potem Siluca się dziwi, że Theo ma jakaś szczególną flagę – ale na bogów chaosu, CZEMU jest to „szczególna” flaga?!  Aha, widz ma wiedzieć – ale skąd ma to wiedzieć, skoroś ty, scenarzysto wyciął? I gdzie są pozostali bohaterowie? A, zapomniałam, każdy ma po kilka klatek, bo się szybko dzieje wszystko. Naprawdę, trzeba będzie się poważnie zastanowić, czy nadal kontynuować przygodę z tym tytułem, czy dać mu spokój – choć przypuszczam, że brak typowego haremu i bohaterka, która myśli, będą wystarczającym powodem. Do jednego bądź drugiego.

 

Leave a comment for: "Grancrest Senki – odcinek 3"