Back Street Girls -Goku Dolls- – odcinek 3

Wszystkich wiernych fanów Back Street Girls przepraszam za opóźnienie – wynikło z przyczyn ode mnie niezależnych. Wiem, że czekaliście z niecierpliwością na zajawkę tego tytułu roku.

 

Najlepszy japoński menedżer zespołów idolkowych po raz pierwszy w karierze trafia na grupę, której nie potrafi zrozumieć i poprowadzić do ogólnokrajowego sukcesu. Lata doświadczenia i zbierania informacji na nic zdają się w starciu z Goku Dolls, której członkinie mówią o wydalaniu, braku penisów i podniecaniu się swoim widokiem w lustrze oraz o dziwnym uczuciu w kroczu. Dodatkowo mają też problem z nadużywaniem alkoholu…

Nasze urocze dziewczęta jednak nie próżnują. Zjawiają się na castingu do filmu, którego reżyser jest sceptycznie nastawiony do idolek jako aktorek. Szybko jednak opada mu szczęka, gdy podczas odgrywania sceny z udziałem yakuzy słodkie dziewuszki przeobrażają się w zimnokrwiste bestie, a wygłaszanych przez nie wypowiedzi nie potrafi nawet zrozumieć. Niestety, grupa zostaje odrzucona, gdyż pozbawienie głowy manekina mającego udawać szefa yakuzy okazało się zbyt hardkorowe dla tego scenariusza.

Oprócz przygód na planie filmowym idolki zostają wysłane przez szefa na sesję zdjęciową. Z góry wiadomo, że prowadzi ją najbardziej uznany w kraju fotograf, który w słowach nie przebiera, a dodatkowo daje do zrozumienia, że oczekuje także usług łóżkowych. Podczas zdjęć dochodzi do aktu przemocy, której sam szef yakuzy nie może tolerować, toteż oferuje fotografowi przeprowadzkę do Ameryki Południowej albo dwa metry pod ziemię. Reakcja jak najbardziej adekwatna do wydarzeń, przecież mógł uszkodzić jego cudowne idolki!

 

W międzyczasie kolejny yakuza wpada w kłopoty i dostaje od szefa propozycję identyczną jak jego trzech starszych kolegów… Początkowo unosi się honorem i postanawia zakończyć swój żywot, jednak zmienia zdanie pod wpływem rozmowy z dziewczętami. Cała trójka zdaje sobie sprawę, że jeśli inny członek yakuzy w podobnej sytuacji zachowa się honorowo, to one same staną się pośmiewiskiem całej organizacji. Trochę manipulacji, trochę kłamstw i oto pojawia się ona, czwarta idolka. Przynajmniej taki był plan, gdyż operacja tym razem nie do końca się udaje, a świeżo upieczona dziewuszka musi zacząć nowe życie w dzielnicy męskich prostytutek…

 

Dwie z trzech idolek postanawiają też pokazać się rodzicom – przecież nie mogą całe życie się ukrywać. Jedna z nich ma zdecydowany problem z przekonaniem ojca, że jest jego synem – zostaje uznana za oszusta, który chce wymusić pieniądze. Druga ma jeszcze lepiej – drzwi otwiera jej ojciec w postaci kobiety… Ojciec, który był yakuzą. Życie nie zawsze układa się tak, jak by człowiek sobie życzył.

Back Street Girls -Goku Dolls- to seria całkowicie nieudana. Założenia fabularne nie mają żadnej podpory w wydarzeniach, a do tego wrzucane są losowo, bez żadnej logiki czy pomysłu. Charaktery postaci są płytkie, schematyczne i monotonne, nie są ani zabawne ani ciekawe. Na niedomiar złego oprawa wizualna jest zlepkiem slajdów, bardzo brzydko narysowanych slajdów – oczy od patrzenia na nie bolą. Szkoda życia na taką kiłę – lepiej obejrzeć nawet najsłabszą serię o prawdziwych idolkach, aniżeli ten tytuł. Zwłaszcza że wątki komediowe prezentują taki sam poziom, jak cała reszta elementów tego anime.

Leave a comment for: "Back Street Girls -Goku Dolls- – odcinek 3"