Satsuriku no Tenshi – odcinek 1

 

Rachel budzi się w nieznanym sobie miejscu. Nie pamięta nic oprócz tego, że wcześniej przebywała w szpitalu. Poszukując drogi wyjścia, zjeżdża windą na dół, ale tam okazuje się, że ściga ją nieznany wariat z kosą. Podobno została wybrano jako ofiara – więcej szczegółów nie podano.

 

Zanim udaje jej się uciec na górę, Rachel zdąża pozszywać widocznego powyżej ptaszka. Skąd miała igłę i nici – nie wiadomo. Piętro wyżej czeka na nią kolejna tajemniczy osobnik, tym razem przedstawiający się jako jej osobisty doktor. Już po wyrazie jego twarzy można poznać, że jest nie do końca zdrowy na umyśle. Oczywiście: to psychopata, który marzy o zdobyciu oczu bohaterki, bo są one według niego najpiękniejsze na świecie. Podczas szarpaniny próbuje obudzić u niej wspomnienia, które podobno wróciły. Podobno, bo znowu nie pokazano, co dziewczyna sobie przypomniała. W każdym razie doktorek zostaje zgładzony, a pierwszy z wariatów (ten z kosą) znajduje niemal nieprzytomną Rachel,  ale rezygnuje z zamordowania jej. Chwilę później sama dziewczyna prosi go, aby ją zabił. Koniec.

Po pierwszym odcinku nie wiadomo w zasadzie niczego. Mamy do czynienia z czymś, co miało być chyba horrorem, ale szczerze mówiąc, kiepsko to wyszło. Bohaterce brak emocji, a antagoniści są schematyczni i sztuczni do szpiku kości. Oprawa techniczna też nie wzbudza grozy, ani poprzez grafikę, ani przez muzykę. Wiało nudą na kilometr. Cóż, może kolejny odcinek cokolwiek wyjaśni…

Leave a comment for: "Satsuriku no Tenshi – odcinek 1"