Gaikotsu Shoten’in Honda-san – odcinek 3

Tym razem odcinek jest wyraźnie podzielony na dwie części. W pierwszej pracownicy sklepu zmagają się z przedstawicielami handlowymi wydawnictw, którzy sprawiają im same problemy. Bo jak powiesić plakat, skoro nie ma już gdzie szpilki wcisnąć, jak nie przyjąć ręcznie robionych gadżetów, stosu ulotek, czy stojaczka, skoro tak ładnie namawiają? Niestety, Honda-san ma problemy z asertywnością, i w przeciwieństwie do bardziej zaprawionych w bojach współpracowników nie umie zdecydowanie odmawiać. Co ciekawe, pojawia się tu także cameo Frederica Toutlemonde’a, właściciel Euromangi i przewodniczącego komitetu organizującego Kaigai Manga festiwal w Tokio (oczywiście podkładany przez samego zainteresowanego), który najpierw wykupuje stos mang na festiwal, a potem sam próbuje opchnąć im francuską mangę shoujo do sprzedaży…

 

 

W drugiej części mamy natomiast problemy z klientami, którzy przychodzą do sklepu, szukając „czegoś ciekawego do czytania”.  Oraz pracowników, którzy na hasło „manga shoujo, trzy tomy”, rzucone przez człowieka czterdziestoletniego, są w stanie podać kilka(naście?) tytułów spełniających kryteria… To, z czym w końcu klient wyszedł – to zupełnie inna sprawa.

Fabuły praktycznie w serii nie ma, są scenki rodzajowe ze sklepu prezentowane przez Hondę-narratora, na tle statycznych plansz – bowiem ruchoma animacja też praktycznie nie istnieje. Generalnie Gaikotsu Shoten’in Honda-san można obejrzeć jako ciekawostkę, jeśli ktoś chciałby się zorientować, jak wygląda praca w sklepie z mangami, zwłaszcza wiedząc, że sam autor mangi w takowym pracował, oraz w jaki sposób działa japoński rynek wydawniczy, bowiem tych informacji dostarczanych jest sporo w trakcie odcinka.

Leave a comment for: "Gaikotsu Shoten’in Honda-san – odcinek 3"