Star Twinkle Precure – odcinek 2

Oto prawdziwy przełom w cyklu Precure – po raz pierwszy od lat pojawia się w nim wojowniczka… w nowym kolorze. Można się oczywiście spierać, czy Lala, albo raczej Cure Milky, nie reprezentuje podgatunku precurek niebieskich, jednakże jej kostium nie ma charakterystycznego dla nich odcienia błękitu. Nie da się go również zakwalifikować jako jednoznacznie zielonego (przypomnijmy – precurka zielona pojawiła się dotychczas zaledwie dwa razy). Obserwacja i porównania skali kolorystycznej wskazują jasno, że Cure Milky to pierwszy znany przypadek precurki turkusowej.

 

 

Poza tą szokującą kolorystyczną aberracją odcinek rozwija się w sposób raczej przewidywalny. Lala próbuje naprawić statek kosmiczny (bezskutecznie, bo inaczej mogłaby się zawinąć i polecieć), poznaje ziemskie jedzenie i – przynajmniej chwilowo – stara się ukrywać przed autochtonami. Bycie precurką chodzi jej po głowie, jednak wynik komputerowej analizy prawdopodobieństwa przekonuje ją, że to niemożliwe. Oczywiście co innego twierdzi Hikaru, upierająca się, że można być, kim tylko się chce. I to właśnie miał na myśli wieszcz, gdy pisał słowa: czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko – wystarczy odrobina wiary oraz kryzysowa sytuacja, by na scenę wkroczyła Cure Milky.

Wygląda na to, że Star Twinkle Precure będzie serią z wyraźnie zaznaczonym motywem przewodnim, czyli gwiazdami, zodiakiem oraz astrologią. Jak się okazuje, celem bohaterek jest poszukiwanie mocy dwunastu gwiezdnych księżniczek (reprezentujących oczywiście znaki Zodiaku), ale na razie nie dowiadujemy się jeszcze, jak to dokładnie ma wyglądać. Zapewne będzie się wiązać z odwiedzaniem magiczno-gwiaździstej przestrzeni, do której w poprzednim odcinku Fuwa zabrała Hikaru. Ciekawsze jest to, że po raz kolejny nie zobaczyliśmy charakterystycznego dla cyklu wielkiego potwora tygodnia, zaś w charakterze przeciwnika ponownie pojawił się Kappard wraz z zastępem anonimowych podwładnych. Nie wydawało się też, by jego działania bezpośrednio krzywdziły ludzi czy też wykorzystywały jakiś rodzaj negatywnej energii, jednak nie wierzę, żeby jakiś motyw w tym stylu nie krył się jeszcze w nieujawnionych odmętach fabuły. Przed nami trzeci odcinek, poświęcony – jak wynika z zapowiedzi – międzygatunkowym problemom komunikacyjnym.

Leave a comment for: "Star Twinkle Precure – odcinek 2"