Kyokou Suiri – odcinek 2

Kotoko po raz kolejny nachodzi obiekt swoich uczuć w szpitalu. Tym razem tłumaczy mu, że po zeszłotygodniowej akcji wywołał niemałe zamieszanie w świecie ayakashi, które zaczęły obawiać się o swoje życie.

Główna atrakcja odcinka.

Natrętna dziewczyna próbuje też wyciągnąć jakieś informacje na temat tajemniczej mocy Kurou. Udaje się jej dowiedzieć, że w dzieciństwie zjadł on mięso dwóch ayakashi, a jego niezwykłe możliwości regeneracyjne pochodzą od syreny. Co prawda jej mięso powinno dać mu wieczną młodość, ale jak widać, dorasta normalnie. Kotoko nie uzyskuje jednak odpowiedzi na pytanie, czym było drugie zjedzone stworzenie, którego moce negują część syrenich właściwości.

Bohaterce nie udaje się także namówić Kurou na wyprawę z nią nad jezioro, gdzie ma się spotkać z wężowym bóstwem. Widząc nieodpowiednio przygotowaną dziewczynę, Kurou nie pozostaje jednak obojętny – ubiera ją w kurtkę, zaopatruje w spray przeciwko insektom i daje do łapy ciepły posiłek na drogę.

Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby spotkanie dwóch Eri Chitand z Hyouki, próbujących rozwiązać zagadkę zabójstwa? Jeśli nie, to sięgnijcie po ten odcinek. Wielki boski wąż chce się dowiedzieć, dlaczego ciało ofiary wyrzucono do jeziora, zaś Kotoko pokrętnie próbuje odtworzyć odpowiedni scenariusz zbrodni. Po przegadaniu większości odcinka niczego tak naprawdę nie udaje się ustalić…

Drugi odcinek Kyokou Suiri mocno spuścił z tonu w porównaniu z otwarciem serii. Akcji tu niemal brak, za to nudą wieje na całą Japonię. Mam nadzieję, że tytuł wróci do ciut dynamiczniejszych wydarzeń i walk z ayakashi, gdyż detektywistyczne dochodzenie zdecydowanie nie jest mocną stroną tego anime. Dziwię się sam sobie, że to piszę, ale lepszy już ten niezbyt ambitny wątek romantyczny, aniżeli „główna” akcja tego odcinka. Ogółem, pod względem wydarzeń na razie jest nieciekawie, a postaci nie potrafią wzbudzić mojej sympatii. Być może się to zmieni, ale wielkich nadziei sobie nie robię.

Leave a comment for: "Kyokou Suiri – odcinek 2"