Houkago Teibou Nisshi – odcinek 2

Rodzice Hiny są zaskoczeni jej decyzją dołączenia do klubu wędkarskiego – acz, jak się okazuje, jest to klub z długimi tradycjami. Pod wieloma względami. Sama bohaterka ma nadal mieszane uczucia, ostatecznie jednak udaje się następnego dnia do szkoły pełna bojowego ducha, który jednak szybko wyparowuje przy okazji testów sprawności fizycznej. Co tu dużo mówi, Hina jest mieszczuchem, a jej dotychczasowe hobby nie sprzyjało wyrabianiu kondycji… Sprzyjało natomiast wyrabianiu oka i cierpliwości, dzięki czemu, kiedy już dociera do budynku klubu (jak się okazuje – położonego spory kawałek od szkoły) śpiewająco radzi sobie z próbą dla nowych członkiń (całych dwóch) polegającą na rozplątaniu zamienionych w węzeł gordyjski żyłek. Trudno powiedzieć, żebym nie domyśliła się z góry puenty tej sceny… Reszta odcinka upływa nie tyle na wędkowaniu, co na uczeniu Hiny podstaw, a konkretnie zarzucania wędki, oczywiście z licznymi skutkami komediowymi.

Drugi odcinek wypada lepiej od pierwszego, jeśli chodzi o manipulacje Yuuki – zdecydowanie bardziej podoba mi się, kiedy nie ucieka się ona do niezbyt eleganckiego szantażu, tylko do drobnych podstępów dla ułatwienia życia. Scena nauki zarzucania wędki jest dobra – tylko odrobinę podrasowana komediowo, ale w sumie nawet realistyczna, jeśli wziąć pod uwagę, jak kompletną amatorką w temacie jest Hina. Niestety, poza tym odcinek wydawał mi się dosyć „pusty”. Zawartość komedii nie wystarcza do wypełnienia czasu ekranowego, a brak innych postaci (poza rodzicami Hiny w jednej scenie oraz anonimowym tłumem w szkole) sprawia, że bohaterki sprawiają wrażenie kompletnie zawieszonych w próżni i wyrwanych ze zwykłego życia. Interakcja pomiędzy nimi są sympatyczne, ale brakuje im trochę energii (nawet jeśli mówimy o żywiołowej Natsumi) i w sumie jak bym nie patrzyła, ten odcinek był po prostu troszkę nudny. Nie na tyle, żeby popsuć seans, ale na tyle, żebym kwestionowała zasadność jego kontynuowania.

Niestety dla tych, którzy nie podzielają mojego zdania, kontynuowanie tej serii i tak stoi pod znakiem zapytania. Studio ogłosiło właśnie, że po przyszłotygodniowym trzecim odcinku robi przerwę na czas nieokreślony, ponieważ w obecnych warunkach nie jest w stanie kontynuować produkcji. To z kolei rodzi pytanie, na ile wskazane przeze mnie niedociągnięcia były faktycznie winą marnej adaptacji, a na ile – efektem robionych w ostatniej chwili zmian mających na celu zaoszczędzenie i ograniczenie rysowanych ujęć i sekwencji animacji.

Leave a comment for: "Houkago Teibou Nisshi – odcinek 2"