Adachi to Shimamura – odcinek 3

Następnego dnia po wydarzeniach z końcówki ostatniego odcinka Adachi nie pojawia się w szkole. Jest zażenowana tym, co chciała powiedzieć. Nieco niepokoi tym Shimamurę, która postanawia odwiedzić koleżankę w domu. Zwłaszcza, że ta przez cały dzień nie odpowiadała na jej wiadomości. Po drodze spotyka śliczną dziewczynkę, której początkowo nie poznaje. Tak, to Yashiro Chikama, która postanowiła ściągnąć kostium kosmonauty, gdyż zauważyła, że nikt podobnego nie nosi. W sumie ta scena nie ma żadnego znaczenia, ale poznajemy przynajmniej jej twarz.

Shimamura dociera w końcu do domu koleżanki, gdzie zastaje ją zaspaną i w dość niedbałym stroju. Adachi szybko zatrzaskuje jej drzwi przed nosem i prosi o kwadrans minut na ogarnięcie się. Ostatecznie do właściwej wizyty nie dochodzi, za to Adachi po krótkim droczeniu się proponuje Shimamurze wypad na miasto. Przez gardło nie przechodzi jej wprawdzie słowo randka, ale i tak należą się jej brawa za odwagę. Owo wyjście zostaje jednak zakłócone przez Yashiro, która przypadkowo znowu się pojawia. Tak zaczyna się rywalizacja pomiędzy dzieckiem a Adachi o względy Shimamury.

Nie oszukujmy się – trzeci odcinek nie przynosi żadnych zmian ani nowości. Dalej mamy do czynienia z nieciekawymi wydarzeniami z życia codziennego bohaterek. Nie potrafię też zrozumieć, jaką rolę ma pełnić Yashiro – na uczestnictwo w trójkącie romantycznym jest zdecydowanie za młoda, a jedyne co robi, to denerwuje Adachi (a także mnie). Jeśli by szukać na siłę pozytywów, można do nich zaliczyć pokazanie relacji Hino i Nagafuji, które są ze sobą bardzo blisko od wczesnego dzieciństwa. Czy będzie z tego coś więcej poza pocałunkiem w czoło? Nie wiem. Aha, na sam koniec dostajemy wreszcie nieco przemyśleń Shimamury, która zauważa, że jej zachowanie może nie być do końca odpowiednie, ale sama nie wie, co powinna w takiej sytuacji zrobić. Muszę niestety stwierdzić, że pierwsze trzy odcinki nie zawierają niczego, co przykułoby moją uwagę czy mnie zafascynowało. Seria jest nijaka, mdła i nie potrafi zaciekawić. Oglądać dalej można chyba tylko z prostego powodu – bardzo niewielkiej liczby anime z tego gatunku. Wszystkim widzom niezainteresowanym yuri szczerze odradzam dalszy seans.

Leave a comment for: "Adachi to Shimamura – odcinek 3"