Shinka no Mi – Shiranai Uchi ni Kachigumi Jinsei – odcinek 2

Gorylica zapałała gorącym uczuciem do Seiichiego i chce go na męża, gotuje mu, szyje, dzieli się książkami i wiedzą, chłopak w zamian wyzywa ją i odgania, postrzegając całą sytuację jako zagrożenie dla siebie i planując ucieczkę. Z czasem odrobinę się reflektuje, ale do tego czasu zdążyłam już tak go znielubić, że nawet patrzenie na jego mordę było męczące. Chłopak, gdy tylko nadarza się okazja, ucieka, kierując się w niebezpieczne rejony, byle tylko pozbyć się towarzystwa Sarii. Jest to jednak bardzo trudne, bo gorylica bardzo martwi się o swojego lubego i rusza za nim w pogoń. Niestety, Seiichiemu udaje się na chwilę zostawić ją w tyle i wpakować w tym czasie w niezłe tarapaty – do jaskini Mrocznego Lorda, który rzuca się na niego z mieczem…

Tymczasem pozostali przeniesieni wraz z Seiichim uczniowie na rozkaz króla szkolą się, aby zostać bohaterami i pokonać Władcę Demonów. Składają się oni głównie z dwóch chłopaczków, którzy wcześniej znęcali się nad Seiichim, teraz zaś robią za niecierpliwych upierdliwców, oraz czteroosobowej grupki, której członkowie kreowani są na inteligentnych i sympatycznych. Pozostali licealiści stanowią niewyróżniające się tło. Nie, żeby poprzednio wymienieni byli interesujący…

W tym odcinku jeszcze trochę się dzieje, wydarzenia następują po sobie szybko, pełno jest dialogów, gag goni za gagiem (a tak naprawdę to na siebie włażą). Mamy krótką dramatyczną scenkę, walkę na śmierć i życie, zaskakujące przeobrażenia obojga postaci, wyglądającego jak maskotka administratora lochu – a wszystko to pozbawione polotu, napchane byle jak do odcinka, nieśmieszne, okraszone słabującą animacją i udekorowane odpychającym głównym bohaterem oraz jego pierwszą haremetką.

To jest nawet zbyt słabe, aby uznać to za parodię, nawet jeśli bohater umiejętności zyskuje szybciej niż się lęgną komary na wiosnę. Szanujmy parodie.

Leave a comment for: "Shinka no Mi – Shiranai Uchi ni Kachigumi Jinsei – odcinek 2"