Dance Dance Danseur – odcinek 3

Kiedy Junpei usłyszał, że sukces w ukochanym balecie może osiągnąć tylko, jeśli porzuci inne zajęcia, zaczął mieć poważne wątpliwości. Z jednej strony chciałby rozwijać zapomnianą pasję, a z drugiej nie chce zawieść pamięci ojca i boi się, co jego koledzy powiedzą. Przede wszystkim to ostatnie, bo od momentu, kiedy kuzyn Miyako, baletowy geniusz, zaczyna nagle chodzić do szkoły, Junpei myśli tylko o tym, że wszyscy odkryją jego sekretne hobby. A że Luou Mori zwraca na siebie uwagę nie tylko z powodu zagranicznego imienia, ale przede wszystkim emocjonalnego wycofania, to Junpei czuje się jeszcze bardziej zagrożony…

W trzecim odcinku dużo się dzieje i nie jest to komplement, ponieważ fabuła sprintem biegnie przez ważne i trudne tematy byleby tylko dotrzeć do odpowiedniego punktu scenariusza. Mam mieszane odczucia; z jednej strony można było ten wątek nieco rozwinąć, a nie po macoszemu traktować naprawdę wymagające zagadnienia. Z drugiej jednak przeciągnięcie go mogłoby doprowadzić do przesunięcia środka ciężkości historii, co nie wyszłoby tej serii na dobre. W końcu to opowieść o balecie, a nie o zjawisku znęcania się w szkole…

Trudno mi jednoznacznie napisać, czy warto to oglądać, czy nie, ale potencjał mają zarówno fabuła jak i postaci, a w sumie wiarygodna konkluzja wydarzeń z omawianego epizodu, to niewątpliwy plus. Daje to szansę na dobry rozwój opowieści. Podobnie zresztą, jak płynna animacja tańca, która wygląda naprawdę dobrze. Oby tak dalej.

Leave a comment for: "Dance Dance Danseur – odcinek 3"