Lycoris Recoil – odcinek 2

Okazuje się, że w mieszkaniu, które w powietrze wysadził Yoshi, nie było Walnuta. Pan blondyn zleca więc wykończenie go Robocie, czyli hakerowi, który chciałby zająć miejsce Walnuta jako najlepszy w swoim fachu. Robota entuzjastycznie podejmuje się zadania i wysyła za konkurentem nie tylko swoje drony, ale także grupę najemników. Walnut wynajmuje więc znaną nam z kawiarni grupkę jako ochroniarzy. O tyle to dziwne, że to właśnie on w poprzednim odcinku shakował siedzibę główną Lycoris. W każdym razie Mizuki i Mika przyjmują zlecenie, zaś wykonawczyniami będą oczywiście Chisato oraz Takina.

Konkretów nie ma co ujawniać, bo rzecz ogląda się bardzo dobrze i szkoda zdradzać przebieg wydarzeń. W każdym razie jest ucieczka samochodem, strzelanina, opatrywanie napastników oraz ubrany w strój wiewiórki haker z walizką, którego trzeba ochraniać do czasu odstawienia na lotnisko. Odcinek jest dynamiczny jak i poprzedni, ze scenami unikania kul prawie jak w Matrixie oraz zaskakującymi zwrotami akcji. Zdecydowanie nie jest to seria realistyczna, za dużo tu jedwabistości głównej bohaterki. Całe szczęście, że jest jeszcze Takina, z której reakcjami na to, co odstawia jej partnerka, możemy się identyfikować.

Należy przymknąć więc oko na wszelkie nierealistyczne elementy – choć pewnie każdy już to zrobił, gdy przeczytał, że to seria z nastoletnimi zabójczyniami – a wtedy ogląda się to naprawdę dobrze. Poza akcją jest oczywiście jeszcze knucie w tle, koncentrujące się w osobie Yoshiego. Zdaje się, że pan jest związany z tajemniczym sponsorem Alanem Adamsem i często staje na drodze Chisato i spółki, mimo że jak gdyby nigdy nic przychodzi do ich kawiarni i jest całkiem przyjazny. Kto ile wie, nie jest jeszcze do końca jasne, choć pan zdaje sobie sprawę z tego, kim jest Chisato. Oj, coś się tam dzieje za kurtyną.

Drugi odcinek utwierdził mnie w przekonaniu, że to seria warta oglądania. Dobrze zrealizowana akcja, ładna animacja, interesujące postaci plus taki element prostego zachwytu, kiedy prawa fizyki przestają dotyczyć głównej bohaterki.

Leave a comment for: "Lycoris Recoil – odcinek 2"