Noumin Kanren no Skill Bakka Agetetara Nazeka Tsuyoku Natta – odcinek 1 i 2

Al Wayne jest super rolnikiem – właśnie zdobył 10 poziom w ogrodnictwie i przy okazji całe stado buffów, w tym do ataku. Jednak nie jest on zainteresowany zdolnościami bojowymi, a raczej tym, by dojechać do stolicy ze świeżo zebranymi plonami i je dobrze sprzedać. Jego umiejętności przydają się w sumie natychmiast, najpierw w spotkaniu ze smokiem, a następnie w stolicy przy odbijaniu księżniczki (Fal-Ys Meigis) z rąk porywacza. Al nie dba jednak o nagrody, chce tylko jak najszybciej dotrzeć na targ, a następnie zniknąć wszystkim z oczu.

Tymczasem w pałacu królewskim okazuje się, że oba wydarzenia miały na celu przygotowanie gruntu pod inwazję armii byłego Króla Demonów, dowodzonej teraz przez jego zastępcę, i król wraz z Fal zdecydowanie powinni się ewakuować, dla dobra ludu. Nietrudno się domyślić, że ewakuacja nie idzie dobrze, uciekinierzy wpadają w zasadzkę, ujawnia się Zły Knuj (i wykłada dokładnie swój plan), po czym próbuje ich zabić. Tu pojawia się znienacka Al, ratuje oboje, kopie tyłek Złego Knuja, a potem w nagrodę otrzymuje kawałek pola za murami oraz propozycje przyłączenia się do Gildii Awanturników.

Oczywiście jakimś cudem wieść o tym, że to Al zabił smoka i ocalił księżniczkę i króla jest już znana, więc bohater chcąc nie chcąc staje się lokalną sławą i przyciąga uwagę, zwłaszcza w Gildii. Tamże bohater poznaje Helen, która pomaga mu w rejestracji oraz przydziela pierwsze zadania – pozbieranie jakiegoś zielska w lesie. W trakcie wyprawy z mniejszej opresji ratuje Ala poznana wcześniej grupka Poszukiwaczy,  przy okazji informując go, że znaleziona przypadkiem łuska należy do niezidentyfikowanego potwora, co to się w lesie pojawia od jakiegoś czasu… i w tym momencie rzeczony potwór się pojawia i pozostawia na gromadce niezatarte wrażenie. Na tyle niezatarte, że nawet w Gildii Mistrz się przejmuje, Helen nagle traci przytomność, a Al postanawia po wysłuchaniu wzruszającej historii o jej tragicznej przeszłości z ust przybranej matki dowiedzieć się prawdy o przeszłych wydarzeniach.

Od razu napiszę, że komputerowe wstawki są tragiczne, smok wygląda jak z gliny, miasto z lotu ptaka jest tak strasznie komputerowe, że bardziej nie można, zaklęcia są brzydkie, a bohaterowie nie odbiegają od przeciętnego wyglądu bohatera, czyli najzwyklejszego gościa i dwóch ładnych panienek. I jednocześnie, jak patrzę na grafikę, to jednak odczuwam nutkę nostalgii, bo grafika, animacja, potwory wyglądają jak z dawnych serii fantasy. Ech, wspomnienia…

Fabularnie zaczyna się od zarysowania charakteru bohatera i przekazania widzowi dobitnie, jaki jest cel życia Ala. Czyli zostanie najlepszym rolnikiem na świecie. Wszelkie umiejętności, jakie nabywa w trakcie uprawiania ziemi temu służą, a że przypadkiem można je też wykorzystać w celach tłuczenia potworów – tym lepiej. Świat jest ciut dziwny, bo wygląda na taki, w którym wszyscy nagle zapomnieli, że żyją w grze i zachowują się, jakby to było prawdziwe życie. No bo skąd niby te tabliczki z wyświetlanymi statystykami, podnoszenie poziomu umiejętności i punkty ataku? Gładko wprowadzone są kolejne, kluczowe (według openingu), postacie, szkoda tylko, że po obiecującym starcie, kwestia uprawy roli schodzi na dalszy plan, zostając zastąpiona sprawami gildyjnymi, co zdecydowanie przesuwa środek ciężkości gdzieś indziej niż były założenia. Cóż, zobaczymy co będzie dalej, na razie 3 hektary ugoru leżą odłogiem…

Leave a comment for: "Noumin Kanren no Skill Bakka Agetetara Nazeka Tsuyoku Natta – odcinek 1 i 2"