New Game! – odcinek 2

snapshot_12.53_[2016.07.12_12.32.34]

Teraz mogę się przyznać, że tak całkiem szczerze mówiąc, wydawało mi się, że w zajawce poprzedniego odcinka byłam odrobinę zbyt złośliwa. Ostatecznie to całkowicie normalne, że trzeba postaci wprowadzić i przybliżyć widzom, zamiast zasypywać ich od razu technicznym żargonem. Potem można już utrzymać zdrowe proporcje słodkich dziewcząt i informacji fachowych o tym, jak wygląda tworzenie gry od zaplecza. Tak? Cóż, jak się okazuje, część „zawodowa” w New Game! zajmuje zdecydowanie, ale to zdecydowanie mniej miejsca niż w Sore ga Seiyuu!, które pod tym względem także pozostawiało przecież sporo do życzenia. Na obronę omawianej tu produkcji można przytoczyć to, że jest jednak naprawdę ładna: dość starannie animowana i z dopracowanymi tłami (ponieważ minął tydzień, kwitnące drzewa wiśniowe straciły część kwiatów!).

Odcinek składa się z dwóch epizodów. Pierwsza część poświęcona jest przede wszystkim skrajnie nieśmiałej Hifumi, z którą Aoba nawiązuje jednak nić porozumienia, gdy pozostałe koleżanki idą na lunch. Jak się okazuje, introwertyczna rysowniczka ma w domu jeża i po namyśle potrafi dostrzec pewne podobieństwa pomiędzy swoim ulubieńcem a nową koleżanką z pracy.

snapshot_08.49_[2016.07.12_12.27.43]  snapshot_10.24_[2016.07.12_12.29.27]

W drugiej części następuje najważniejsze wydarzenie w życiu świeżo upieczonego pracownika biurowego, czyli impreza integracyjna. To oznacza, że poznane do tej pory dziewuszki (przepraszam: pełnoletnie kobiety pracujące) ciągną bohaterkę do knajpy, gdzie zalewają się w tak zwaną pestkę. Co, jak rozumiem, zawsze jest szalenie zabawne i całkowicie wystarczy jako treść połowy odcinka. Ostatecznie czego można chcieć więcej?

snapshot_20.05_[2016.07.12_12.40.16]  snapshot_17.21_[2016.07.12_12.37.25]

Żebym jednak nie zapomniała: w charakterze listka figowego pojawiają się jakieś konkrety! W pierwszej części jest to omówienie struktury organizacyjnej zespołu przygotowującego nową grę, w drugiej natomiast odpowiedzialne zadanie, jakie dostaje Aoba, czyli przygotowanie trójwymiarowych modelów NPC-ów, mających zaludniać miasto w grze. Czyli widzimy a) dwie kolorowe plansze oraz b) bohaterkę kontemplującą model na ekranie komputera. W sumie obie sceny trwają może minutę, ale głowy nie dam, bo nie mierzyłam ze stoperem.

snapshot_05.16_[2016.07.12_12.23.41]  snapshot_13.28_[2016.07.12_12.55.03]

Aaaale za to widzimy wreszcie przyjaciółkę bohaterki, zwaną pieszczotliwie Nenecchi, która to uczęszcza na studia i – co za niesamowita niespodzianka, proszę państwa! – wygląda jak uczennica wczesnej podstawówki.

snapshot_23.00_[2016.07.12_12.43.33]

Leave a comment for: "New Game! – odcinek 2"