SSSS.Gridman – odcinek 2

Okazuje się, że szkoła stoi nienaruszona, a nikt poza trójką głównych bohaterów nie pamięta walki Gridmana z kaijuu z poprzedniego dnia. Dodatkowo z klasy zniknęły ławki kilku osób, o których istnieniu jakby również wszyscy zapomnieli. Yuuta i przyjaciele z pomocą mężczyzny przedstawiającego się jako Samurai Calibur postanawiają odwiedzić domy zaginionych znajomych z nadzieją, że być może dowiedzą się czegoś od ich rodzin. Informacje, które uzyskują, niestety nie są zbyt optymistyczne – według krewnych ludzie, których widzieli jeszcze dzień wcześniej w szkole, od dawna nie żyją. Śledztwo przerywa ponowny atak kaijuu, w walce z którym Gridmana wesprze tym razem nowo poznany znajomy.

O matko, jakie to jest klimatyczne. Nie tylko za sprawą interesująco (przynajmniej na ten moment) napisanej intrygi, ale przede wszystkim dzięki fantastycznej reżyserii. Tak jak w poprzednim odcinku, tak i w tym przez trzy czwarte jego trwania w ogóle nie ma muzyki, co moim zdaniem bardzo zgrabnie buduje nastrój opowieści, który jest zdecydowanie największym atutem tej serii.

W tym odcinku możemy poznać bliżej dwie postaci, które w zeszłym tygodniu jedynie gdzieś przemykały. Pierwszą z nich jest wspomniany wyżej Samurai Calibur, bardzo ekscentryczny gość, noszący przy pasie cztery samurajskie miecze. Polubiłem go od pierwszego momentu, kiedy pojawił się na ekranie, a uroku zdecydowanie dodaje mu fakt, że facet… się jąka. A przy okazji będzie również przydatny w walce z kaijuu, ponieważ potrafi zmienić się w ogromny miecz.

Drugą z postaci jest Akane Shinjou, która dość niespodziewanie okazuje się twórczynią pojawiających się w mieście potworów. Dziewczyna struga je, a następnie tajemniczy Alexis, który podobnie jak Gridman pojawia się jedynie na ekranie monitora, ożywia je, powiększa i sprawia, że sieją chaos. Urocza Akane zdecydowanie ma jakiś problem ze sobą i jestem pewien, że odkrywanie jej motywów będzie jedną z głównych osi fabuły.

Muszę przyznać, że jak na razie jestem mocno zaskoczony tym, co ta seria prezentuje, i to w pozytywnym sensie. W przyszłym tygodniu ma mieć miejsce zapowiadany przez twórców zwrot fabularny. Zobaczymy, czy anime przy okazji nie straci tego, na czym na ten moment opiera swoją wyjątkowość.

Leave a comment for: "SSSS.Gridman – odcinek 2"