Chaos Dragon: Sekiryuu Sen’eki – odcinek 2

sc24

Nowy odcinek dostarcza nowych faktów, które powoli układają się w spójną całość. W sercu spójnej całości kryje się odpowiedź na pytanie, czy warto oglądać ten serial. Nie jest ona znana, ale można ją już przeczuwać.

Fakt 6. Na środek tajnego spotkania powstańców radośnie wpakowuje się rycerz Suarou z Donatii. Zdarzenie to, poza zakwestionowaniem elementarnych kompetencji powstańców, kwestionuje też resztki ładu politycznego świata przedstawionego. Suarou twierdzi, że Donatia jest sojusznikiem Niru Kamui, chociaż przyznaje, że okupowanie połowy ich terytorium jest trochę wredne. Na koniec rzuca jeszcze, że wysłało go tam Imperium Kouran. Aha.

Narada.

Narada. Wszyscy wyjaśniają sobie, kto kogo okupuje i kto z kim jest w sojuszu. Najwyraźniej wcześniej nikt nie wiedział.

Fakt 7. Głównym tematem tego serialu będzie ekspedycja mająca znaleźć Sekiryuu, zorganizowana przez Kouran, w której mają uczestniczyć powstańcy i Donatia. Jest to odpowiednik wyprawy po skarb Piastów zorganizowanej przez Hitlera, do której dołącza AK i delegacja Związku Sowieckiego. Co właściwie zrobią, gdy już Sekiryuu znajdą, tym nikt się nie przejmuje. Bo i po co?

… chwilę później armia Kouran szturmuje miasto, gdzie siedzą powtańcy i Suarou, a które sami ustalili na punkt zbiórki wyprawy.

Jeszcze gorsi, niż myśleliśmy. W tle leci obłąkańczy śmiech.

Jeszcze gorsi, niż myśleliśmy. W tle leci obłąkańczy śmiech.

Fakt 8. Będą zapychacze. Reszta odcinka to odpieranie szturmu w jednoosobowym wykonaniu Suarou, używającego mieczy jednorazowych (nie pytajcie…) w mało efektownej potyczce i obrona sierocińca, będącego najwyraźniej kluczowym celem wojskowym. Dla dalszej styczności z tym serialem nic z tego nie wynika, poza zaprezentowaniem, jak bardzo źle twórcy animują płomienie.

Pomarańczowe gluty.

Pomarańczowe gluty.

Fakt 9. Sekiryuu wymaga ofiary za każdym razem, gdy jego moc ma zostać użyta. To ciekawy pomysł, w praktyce sprowadzający walki do schematu: dostajemy cięgi -> dramat + gorzkie łzy nad umierającym kompanem (w tym czasie wraży wój spokojnie czeka, aż skończymy) -> wróg dostaje ognistym mieczem w serce i wybucha. Tradycyjny sposób prowadzenia walk, gdy emocjonujemy się nimi, bo nie wiadomo, kto wygra, wydaje się jednak mieć swoje zalety.

sc25

Główny bohater pod wrażeniem jakości serialu, w którym uczestniczy. Morderczyni wysłana przez Kouran właśnie go pociesza.

Leave a comment for: "Chaos Dragon: Sekiryuu Sen’eki – odcinek 2"