Bubuki Buranki – odcinek 1

bubuki1_1

Rodzeństwo, Azuma i Kaoruko, wraz z rodzicami mieszkają w pięknym zielonym miejscu, beztrosko eksplorują okolicę i generalnie cieszą się życiem i ciszą, od czasu do czasu przerywaną widokiem przechadzającego się mecha… pacyfikowanego jakąś mocą przez matkę.

bubuki1_2

Dziesięć lat później szesnastoletni Azuma ucieka ulicami miasta, goniony przez zamaskowanych ludzi (policja? służby bezpieczeństwa? prywatny biznes?). A potem widz dowiaduje się znienacka, że dziesięć lat temu matka bohatera stała się odpowiedzialna za ludobójstwo, a jakaś grupka dzieciaków chce ożywić jakiegoś olbrzyma Oubu, tkwiącego pod miastem i bohater ma coś, co nazywane jest sercem Buranki. I robią to, ponieważ… no i właśnie niewiadomo czemu. Dostajemy informację, że historia wydarzeń sprzed dziesięciu laty została wypaczona, a bohater ma w życiu cel. Ale reszta? No dobrze, przyjaciółka chce pomóc. Ale pozostałe dzieciaki? Z poczucia sprawiedliwości? Bo dorośli, jak się można łatwo domyślić, chcą łapy położyć na superwypaśnej broni. Albo zamieść pod dywan niewygodne fakty. Albo są psychopatami i lubią zabijać… Być może odpowiedź na te pytania dostaniemy w kolejnych odcinkach, chwilowo pozostaje się nam zastanawiać – czy kolejna seria o dzieciakach walczących w mechach/z ich pomocą będzie warta obejrzenia i jak wiele zapożyczy z podobnych jej serii.

bubuki1_3

O bohaterach chwilowo nie można powiedzieć nic więcej, poza tym, że część męska zachowuje się jak sfoszone emo, część żeńska w przeważającej większości żyje we własnym świecie (bakłażany? mleczyki?), siły porządkowe(?) zachowują się histerycznie, a piątka „złych” wygląda jakby się urwała nie z tej serii. I wcale się nie zdziwię, gdy nagle jakimś cudem zaginiona siostrzyczka się znajdzie. Ale nie po tej stronie co braciszek.

bubuki1_4

Słowo jeszcze o grafice – dużo CGI. Bardzo dużo. I o ile jeszcze daje radę i nie gryzie się w pierwszej części odcinka, to w drugiej, kiedy akcja przenosi się na Ziemię wyraźnie widać jej słabości – tak bardzo widać, że postacie się gryzą z tłami…

bubuki1_5

A, i jeszcze wskazówka – sugeruję dooglądać do sceny po napisach na końcu.

bubuki1_6

Leave a comment for: "Bubuki Buranki – odcinek 1"